Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz pozostaje w środę wieczorem w parlamencie, gdzie przekonuje deputowanych swej Partii Regionów, by nie godzili się na opozycyjny projekt ustawy o amnestii, a opozycję zachęca do poparcia projektu autorstwa jego stronników.
Opozycja odpowiada mu twardym "nie". "Żadna z partii opozycyjnych nie poprze w głosowaniu tego projektu!" - oświadczył deputowany opozycji Andrij Szewczenko.
Z parlamentu cały czas napływają chaotyczne i często sprzeczne wiadomości na temat rozgrywających się tam wydarzeń.
Na razie wiadomo, że Janukowycz i jego ugrupowanie chcą, by opozycja poparła projekt ustawy o amnestii, zgodnie z którym przeciwnicy władz opuszczają zajęte budynki instytucji państwowych i w ciągu kolejnych 15 dni mogą liczyć na zwolnienie z odpowiedzialności karnej za udział w antyrządowych demonstracjach.
Opozycja upiera się, że amnestia ma objąć wszystkich uczestników protestów bez względu na to, czy okupowane instytucje zostaną opuszczone, czy nie. Oznacza to, że opozycja nie godzi się na wyjście z zajętych budynków w Kijowie ani w siedzibach władz obwodowych.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ kar/
