Amerykański minister obrony Robert Gates powiedział we wtorek, że dostrzega możliwość, aby Stany Zjednoczone i Rosja - mimo rozbieżności - współpracowały w sprawie obrony przeciwrakietowej.
Szef Pentagonu wyjaśnił, że obecny rosyjski premier Władimir Putin okazywał zainteresowanie współpracą w czasie spotkań z przedstawicielami USA, kiedy był jeszcze prezydentem.
"Miałem nieodparte wrażenie, że gdy przedstawiałem szereg możliwości dla współpracy i osiągnięcia przejrzystości (ówczesnemu) prezydentowi Putinowi, był on rzeczywiście zainteresowany pewnymi pomysłami" - oświadczył Gates.
Rosja zdecydowanie sprzeciwia się planom instalacji w Europie amerykańskiej tarczy antyrakietowej, której elementy miałyby się znaleźć w Polsce i Czechach.
Gates zbył rosyjskie próby poszerzenia strefy wpływów o kraje Ameryki Łacińskiej. W ubiegłym roku odbyły się m.in. wspólne rosyjsko-wenezuelskie manewry, a Rosja wysłała z misją patrolową do Wenezueli dwa bombowce. Rosyjskie media sugerowały też, że w odpowiedzi na rozmieszczenie u jej granic elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej Rosja może wysłać swoje bombowce na Kubę.
"Sądziłem, że naszą najlepszą odpowiedzią na wizyty rosyjskich okrętów była nonszalancja" - wyjaśnił Gates, który był ministrem obrony także za prezydentury George'a W. Busha, od końca 2006 roku.
Dodał, że gdyby nie zaostrzenie sytuacji po konflikcie gruzińsko- rosyjskim z sierpnia ubiegłego roku, doradziłby prezydentowi Bushowi, "by zaprosił rosyjskie okręty do Miami". (PAP)
ksaj/ mc/
6607