Sprzedawanie relikwii jest świętokradztwem - przypomniał ksiądz Marco Frisina z urzędu liturgicznego wikariatu Rzymu w wywiadzie dla najnowszego numeru miesięcznika "Totus Tuus", wydawanego przez biuro postulatora procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II.
W ten sposób odniósł się on do doniesień o szerzącym się zjawisku handlu przedmiotami, niesłusznie z punktu widzenia Kościoła nazywanych relikwiami.
"Nie można absolutnie sprzedawać ani kupować relikwii żadnego rodzaju, ponieważ są to rzeczy święte i nie mają one ceny. Sprzedaż relikwii jest bardzo rozpowszechniona w internecie. Dlatego pozwolę sobie powiedzieć, że jest to świętokradztwo" - powiedział ksiądz Frisina.
Jego wypowiedź dla pisma biura postulatora beatyfikacji polskiego papieża jest wyraźną odpowiedzią na informacje włoskich mediów o tym, że w sklepach z pamiątkami w pobliżu Watykanu sprzedawane są nazywane relikwiami fragmenty materiału, którymi - jak się wyjaśnia na ozdobnym opakowaniu - potarto o grób Jana Pawła II.
Przed kupowaniem takich przedmiotów przestrzegał niedawno sam postulator procesu ksiądz Sławomir Oder informując, że nikt z Kościoła nie wyraził na to zgody. Przypomniał wtedy, że w wikariacie Rzymu po uprzednim nadesłaniu prośby można bezpłatnie otrzymać autentyczne relikwie papieża - obrazek z fragmentem noszonej przez niego sutanny.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ zab/ ro/