Zdaniem prof. socjologii z Uniwersytetu Śląskiego Jacka Wodza, po tym jak Jarosław Kaczyński stanął na czele rządu, Polska może zacząć "ustrojowo odchodzić od zasad demokratycznego państwa prawa". Według niego, będzie to bardzo groźne dla społeczeństwa.
"To wbrew pozorom wynika nie ze złej woli. Większość ludzi stanowiących ekipę PiS i obydwaj bracia Kaczyńscy mają koncepcję władzy z lat 60.-70. Oni poza tę koncepcję władzy nie są w stanie mentalnie wyjść" - ocenił Wódz w rozmowie z PAP. Według niego, dla nowego premiera władza to sposób na to, by przy pomocy wymuszania podporządkować sobie społeczeństwo.
"IV RP jawi się jako władza, która straszy obywateli, a faktyczną politykę robią za władzę media, bo to one definiują problemy, krytykują, mówią, co trzeba zrobić" - podkreślił socjolog.
Pytany, na czym będzie polegać "przyspieszenie", o którym mówi premier, Wódz ocenił, że "politykę tzw. przyspieszenia można analizować w kategoriach teorii teatru politycznego, podtrzymywania napięcia". "Jak zaczniemy mówić prawdę, to widownia wyjdzie, więc żeby ich podniecić zapowiadamy, że za chwilę coś przyspieszymy" - podkreślił.
Jego zdaniem, od momentu objęcia władzy przez PiS nie jest realizowany żaden program i to się nie zmieni. "W polityce zagranicznej bierność jest zupełna, nie rozwiązujemy żadnych problemów społecznych, nie prognozujemy sytuacji za rok, dwa, trzy. W ogóle nie jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, jesteśmy poza tym układem" - ocenił socjolog.
Według niego, PiS i sam Jarosław Kaczyński znaleźli się w zaułku. "Zdali sobie sprawę z tego, że tak jak jazda na rowerze wymaga tego, żeby ciągle pedałować, tak oni uruchomili w ten sposób politykę, że ciągle obiecują, że coś szybko zmienią" - tłumaczył Wódz.
W ocenie socjologa, "obecnie jest taki układ polityczny, że ten gabinet wcale nie musi krótko rządzić".
"Nie wiem, czy przetrwa do końca kadencji, bo w interesie Andrzeja Leppera jest zerwać tę koalicję po pewnym czasie. Jego ambicją jest start w wyborach prezydenckich, więc on będzie się musiał jasno odróżnić od tej koalicji, będzie ją musiał zerwać. Natomiast nie wiem, kiedy to nastąpi" - ocenił Wódz. (PAP)
alz/ par/
