Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wyrok dla Grzegorza Ż. za wyprowadzenie 400 tys. zł z zakładów mięsnych

0
Podziel się:

(dochodzi inf. o wyroku i o dobrowolne poddaniu się karze przez Ż.)

(dochodzi inf. o wyroku i o dobrowolne poddaniu się karze przez Ż.)

2.4.Rzeszów (PAP) - Na rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności skazał w środę Sąd Rejonowy w Nisku (Podkarpackie) Grzegorza Ż., byłego dyrektora FOZZ, za wyprowadzenie ok. 400 tys. zł z zakładów mięsnych w tym mieście i spółek zależnych.

Oskarżony podczas środowej rozprawy, rozpoczynającej ponowny proces w tej sprawie, dobrowolnie poddał się karze. Prokurator zgodził się na zaproponowaną przez oskarżonego karę.

Ż. ma też wypłacić pokrzywdzonym spółkom po 50 tys. zł częściowego odszkodowania i zapłacić 15 tys. zł grzywny.

Prokuratura zarzuciła Ż. przede wszystkim to, że jako przewodniczący Rady Nadzorczej Zakładów Mięsnych w Nisku polecał prezesom spółek zależnych niedopełnianie obowiązków. Mieli oni zawierać umowy i wypłacać związane z nimi zaliczki. Do realizacji umowy nie dochodziło, ale zaliczka nie była zwracana i nie można jej było wyegzekwować, ponieważ taki zapis figurował w umowie.

Ponadto, prezesi mieli też przyjmować faktury i wypłacać na ich podstawie pieniądze za usługi, które warte były znacznie mniej niż kwota, na jaką opiewały. Działania objęte aktem oskarżenia miały miejsce od września 1999 roku do października 2000 roku.

Obrońca oskarżonego złożył przed rozpoczęciem procesu wniosek o umorzenie postępowania. Wyjaśniał, że Ż. został już skazany w innych procesach, a wyrok w tej sprawie będzie niższy. Ponadto, majątek oskarżonego jest już zajęty i nie ma on z czego spłacić roszczeń pokrzywdzonych. Sąd jednak nie przychylił się do tego wniosku.

Jest to już drugi proces w tej sprawie. W maju ub. roku niżański sąd skazał go za ten czyn na dwa lata pozbawienia wolności i 3 tys. zł grzywny. Decyzją sądu, Ż. miał ponadto wpłacić na rzecz zakładów mięsnych, będących obecnie w upadłości, oraz jednej ze spółek zależnych, po 50 tys. zł - tytułem częściowego naprawienia szkody.

Jednak w listopadzie 2007 Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uchylił ten wyrok skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji. Powodem uchylenia były błędy proceduralne.

Rzecznik tarnobrzeskiego sądu Józef Dyl mówił wówczas, że "chodzi o to, że sędzia, która orzekała w sprawie Ż., wydała wcześniej wyrok w procesie współoskarżonych, których sprawa została wyłączona do osobnego postępowania i poddali się oni dobrowolnie karze. Wówczas wyraziła już swoje stanowisko i zaistniała możliwość, że sędzia może nie być bezstronna" - wyjaśnił Dyl.

Przed rozpoczęciem pierwszego procesu w kwietniu 2006 r. Ż. powiedział dziennikarzom, że tym razem nie wyraża zgody na podawanie jego całego nazwiska ani upublicznianie wizerunku. Takiej zgody udzielił natomiast w innym swoim procesie, który toczył się wcześniej w Stalowej Woli.

W sprawie dotyczącej Zakładów Mięsnych w Nisku oskarżonych zostało też pięciu b. prezesów zakładów i spółek zależnych. Sprawa Ż. została jednak wyłączona do odrębnego postępowania.

To drugi proces Ż. na Podkarpaciu. W listopadzie 2006 roku Sąd Rejonowy w Stalowej Woli skazał go na pięć lat i trzy miesiące pozbawienia wolności za zorganizowanie i kierowanie grupą, która wyłudziła kredyty w trzech bankach. Jego byłej zastępczyni Janinie Ch. sąd wymierzył karę roku i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności. Oboje mieli także zapłacić grzywnę - odpowiednio 72 tys. i 10 tys. zł oraz koszty procesowe. Oboje też dobrowolnie poddali się karze. Jej wysokość uzgodnili wcześniej z prokuraturą. (PAP)

api/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)