O zbrodnię komunistyczną oskarżył prokurator koszalińskiej delegatury IPN trzech byłych członków Kolegium Rejonowego do Spraw Wykroczeń przy Naczelniku Miasta Białogard (Zachodniopomorskie) - poinformowano PAP w Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie.
W przesłanym w poniedziałek do sądu w Białogardzie akcie oskarżenia prokurator IPN zarzucił Janowi D., Wacławowi K. i Wacławowi S. przekroczenie uprawnień i bezprawne pozbawienie wolności dwójki działaczy podziemnej "Solidarności". Miało do tego dojść w sierpniu 1985 r., w czasie orzekania w sprawie o zorganizowanie i kierowanie przez działaczy "S" nielegalnym zgromadzeniem.
Za takie zgromadzenie skład kolegium uznał wspólną modlitwę wiernych, którzy po jednych z nabożeństw spontanicznie zgromadzili się na placu przed kościołem w Białogardzie. Kolegium uznało działaczy "S" za winnych organizacji modlitwy i skazało ich na 3 miesiące pozbawienia wolności.
Jak ustalił w czasie śledztwa prokurator z IPN, orzeczenie to wydano wbrew zebranym dowodom i ujawnionym okolicznościom, które w żaden sposób nie wskazywały na jakąkolwiek kierowniczą rolę aresztowanych w modlitewnym zgromadzeniu.
Żaden z trzech byłych członków składu orzekającego Kolegium nie przyznał się w śledztwie do winy. Jan D. i Wacław K. wyjaśnili jednak, że zostali w 1985 r. zmuszeni do wydania skazującego orzeczenia pod groźbą utraty pracy. Obaj zeznali też, że postępowania dotyczące kierowania przez działaczy "S" nielegalnymi modlitwami były "czystą fikcją".
Za przekroczenie uprawnień i bezprawne pozbawienie wolności oskarżonym przez IPN byłym członkom Kolegium w Białogardzie grozi do 10 lat więzienia. (PAP)
sibi/ wkr/ rod/