Istnieje poważna obawa, iż brak faktycznego upowszechnienia się „chipowych” kart kredytowych w Europie może spowodować już za 4 lata potrojenie się strat spowodowanych przestępstwami dokonanymi przy użyciu fałszywych lub skradzionych kart. Tylko dla kart z logo Eurocard/MasterCard straty te w Europie w 2000r wyniosły 200 mln USD.
Do tej pory zdecydowanie największym upodobaniem wśród przestępców posługujących się fałszywymi kartami kart płatniczych cieszyły się Wielka Brytania, Francja, Włochy, Hiszpania i Niemcy. Jednak raj dla złodziei plastików zaczyna się kurczyć co jest wynikiem wprowadzania przez wyżej wymienione kraje kart opartych na mikroprocesorach. Fakt ten spowoduje jak twierdzą specjaliści, że obszarem największej aktywności złodziei plastików stanie się Europa Środkowo-Wschodnia.
Już w roku 2000 wartość strat z powodu przestępstw przy użyciu kart płatniczych z logo Eurocard/MasterCard wyniosła w naszym regionie 4,4 mln USD. Liderem w tej części Europy jest zdecydowanie Rosja, w której straty wyniosły 1,6 mln USD. Jednak oszustwa internetowe za pomocą skradzionych kart „cieszą się” największą popularnością w Czechach.
W Polsce jak podkreślają eksperci świadomość właściwego wykorzystania kart płatniczych w ostatnim czasie znacznie wzrosła co znacznie skraca pole manewru złodziejom kart. Mimo wszystko zdarzają się i to niestety coraz częściej zorganizowane grupy wykorzystujące skradzione lub sfałszowane karty.
Za przykład może posłużyć grupa ujęta wczoraj w jednym z wrocławskich centrów handlowych wykorzystująca doskonale podrobione karty płatnicze wystawione przez banki np.: W. Brytani, USA, Kanadzie. Przestępcy posiadali także doskonale podrobione dokumenty na nazwisko widniejące na karcie co miało dodatkowo uniemożliwić wykrycie przestępców.