Wyrok TSUE w sprawie kredytów we frankach. "Problem dla każdego Polaka"

Mniej kredytów to nie problem dla obywateli tylko dla banków - mniej zarobią.

Sprawa jest prosta jak metr sznurka w kieszeni. Jeśli bierzesz kredyt na jakiś zakup to znaczy że Cię po prostu na ta nie stać. Jesteś szpanerem i cienkim Bolkiem, a udajesz krezusa wydając pieniądze których nie masz, na rzeczy których naprawdę mieć nie musisz, by zaimponować ludziom którzy są Ci obojętni. Tylko ilu jest w stanie zrozumieć sens tego co napisałem?

To jest starannie zorganizowany przekręt. To, że państwo tego nie załatwiło przez tyle lat nie jest przypadkowe. Kto m.in. ma wielkie kredyty frankowe? Politycy i ich rodziny, sędziowie i ich rodziny, wpływowi dziennikarze itp. Doskonale wiadomo jakie jest orzecznictwo TSUE w takich sprawach. Chodzi o to, żeby długi frankowiczów, głównie elit, spłaciło całe społeczeństwo. Sprawa była do załatwienia już dawno poprzez przewalutowanie tych kredytów na PLN i zrównanie ich z warunkami jakie mają kredytobiorcy zadłużeni w PLN. Ale taki wariant elitom nie odpowiadał - po co? niech frajerzy spłacają wszystko - swoje i nasze też.

Ale ci frankowicze nadpłacili kredytów. Potworne kwoty oddali ze swoich uciułanych pensji.

Ja wtedy brałem kredyt w złotych wyżej oprocentowany - znajomi co wzieli franki śmiali się że jestem głupi a teraz tym Cwaniaczkom maja jeszcze zwracać kasę - nie ma sprawiedliwości w tym świecie Jeżeli płaciliśmy wyższe odsetki żadamy ich zwrotu tak jak frankowicze kursu franka