Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, WIG stracił 0,7%, natomiast WIG-20 0,9%. Po wyższym otwarciu, związanym w głównej mierze z pozytywnym zamknięciem w USA na sesji poniedziałkowej, WIG-20 nieznacznie zwyżkował przebijając nieznacznie poniedziałkowe maksimum, jednakże nie udała się próba sforsowania oporu na 1.395 pkt. Spowodowało to odwrót kupujących i nasilenie podaży na rynku. Dość szybko indeks spadł do 1.370 pkt. i w tych okolicach oscylował do końca sesji.
Ostatnie sesje pokazują, że rynek nie ma siły do wzrostów, w z czym coraz bardziej prawdopodobny wydaje się spadek poniżej poziomu 1.350 pkt. i test linii trendu wzrostowego, zapoczątkowanego na początku października ub., co oznaczałoby zejście indeksu do poziomu 1.290 pkt.
Po wczorajszej sesji najsłabsze wrażenie pozostawiły akcje spółek informatycznych, spośród których wyróżniał się Computerland, który stracił 3,2%. Wcześniej walor ten zaliczył dość silny spadek ze 140 do 117 zł, w związku z czym można było zakładać, iż potencjał spadkowy tej spółki jest dość ograniczony, tym bardziej, iż rynek spodziewa się dobrych wyników za IV kwartał ub. Silnie zniżkowały akcje Optimus Technologie, które nie mogą znaleźć dna po podziale spółki. Na zamknięciu walor stracił 3,4%. Pod presja sprzedających, szczególnie na otwarciu znalazły się również akcje Kęt, które przed sesja poinformowały, iż zarzuciły koncepcję poszukiwania inwestora strategicznego dla spółki, z racji braku atrakcyjnych propozycji. Kurs zamknął się 1,7% poniżej poniedziałkowego zamknięcia.
Z kolei pozytywnie należy ocenić wczorajsze wzrost na walorach BRE, które powróciły ponad górne ograniczenie kanału wzrostowego. Teoretycznie winno to zapowiadać atak na dotychczasowe krótkoterminowe maksimum na 144,50 zł.