Wczorajszy dzień zakończył się pokaźną zwyżką na Wall Street. Indeks Dow Jones zyskał 196 pkt., zamykając się na poziomie 9,941 pkt., z kolei indeks Nasdaq wzrósł o 24 pkt., kończąc sesje z wynikiem 1,775 pkt. Poprawie nastrojów towarzyszył wzrost obrotów, który w przypadku rynku starych technologii wyniósł 21 proc., natomiast w sektorze nowych ponad 9 proc.
Obecnie trwa dyskusja, czy poprawa nastrojów ma szansę stać się trwalszą tendencją, czy też jest jedynie korektą techniczną, wspartą przez zamykanie krótkich pozycji na akcjach. Naszym zdaniem, środowy ruch indeksów był zbyt silny, żeby można go było traktować jedynie jako ząbek w ruchu spadkowym, wywołany znaczną wyprzedażą rynku. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że rynek amerykański osiągnął już swoje dno, lub właśnie je kształtuje.
Do wczorajszych wzrostów przyczyniły się zapewne dane makro o inflacji konsumenckiej. Wskaźnik cen konsumentów wzrósł w styczniu o 0,2 proc. Taką samą dynamikę przyjął wskaźnik bazowy inflacji, czyli po wyłączeniu cen energii i żywności. Dane te były zgodne z oczekiwaniami i pozwalają sądzić, że gospodarka amerykańska zmierza w dobrym kierunku. Wzrost inflacji to wzrost popytu konsumenckiego, a ten napędza przecież 2/3 koniunktury w USA.
Ze strony pozytywnej pokazały się walory General Electric, po tym jak spółka, podobnie jak IBM, obiecała inwestorom dodatkowy zestaw danych w najbliższych raportach finansowych. Rosła tez cena akcji Honeywell-a, co było następstwem dobrego przyjęcia przez rynek zmian na stanowisku prezesa. Pozytywnej tendencji uległy też: 3M, General Motors i United Technologies.
Na drodze popytu stał natomiast Lehman Brothers, który obniżył swoją rekomendację dla spółki AOL Time Warner, opierając się na jej słabych prognozach. Z kolei, Computer Associates spadał po doniesieniach prasowych o śledztwie w sprawie nierzetelności księgowych. Rynkowi nie pomagała także redukcja ceny docelowej dla walorów Cisco Systems, opublikowana przez Credit Suisse First Boston. Wędrówkę ku dołowi kontynuowały również papiery IBM-a i JDS Uniphase.
W dniu dzisiejszym, o godzinie 14:30 naszego czasu, poznamy liczbę nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych z zeszłego tygodnia i grudniowe saldo obrotów zagranicznych. Jeżeli chodzi o te pierwsze, to Wall Street oczekuje niewielkiego wzrostu, bo o 2 tys., do poziomu 375 tys. Natomiast prognozy dotyczące obrotów z zagranicą wskazują na niewielkie pogłębienie się deficytu, z –27,9 do –28,5 mld USD.
Bieżące nastroje na rynku terminowym są neutralne. Istotnymi wydarzeniami będą dziś, poza danymi z gospodarki, wyniki finansowe Cieny (przed sesją) i BEA Systems (po sesji). Naszym zdaniem, jeżeli na parkiet nie wpłyną niezapowiedziane negatywne informacje, istnieje duża szansa kontynuacji wczorajszych wzrostów, a przynajmniej pozostania indeksów w okolicach zajmowanych obecnie poziomów.