Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW w rytm wydarzeń za oceanem

0
Podziel się:

Wydarzenia ostatniego tygodnia na naszym parkiecie były bardzo silnie związane z sytuacja w Stanach Zjednoczonych.

Wydarzenia ostatniego tygodnia na naszym parkiecie były bardzo silnie związane z sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Nerwowa atmosfera na rynku obligacji amerykańskich, wzrost ich rentowności spowodował, że sesja wtorkowa na GPW zakończyła się na minusach.

Środowe notowania okazały się przełomowe, a impulsem do wzrostów były informacje napływające zza oceanu. Uspokojenie na rynku długu, dobre dane o sprzedaży detalicznej oraz Beżowa Księga FED, w której został zaprezentowany pozytywny obraz stanu gospodarki amerykańskiej, stanowiły ulgę dla rynków akcji na całym świecie. Konsekwencją tych informacji była udana sesja czwartkowa i historyczny szczyt na WIGu. Jednocześnie czwartkowe zamknięcie stanowiło dla byków dobrą pozycję wyjściową do dalszego ataku. Tak się stało i na piątkowej sesji, po blisko 2% wzroście WIG20 po raz pierwszy w historii przekroczył poziom 3800 pkt.

Na uwagę zasługuje lepsze zachowanie indeksu największych spółek, które pozostawały przez długi czas w tyle za mniejszymi. Na pewno wpływ na taki rozwój wypadków miał wzrost cen akcji KGHM, spowodowany głównie zbliżającym się terminem wypłaty wysokiej dywidendy dla akcjonariuszy.

Warto odnotować również fakt wygaśnięcia na sesji piątkowej kontraktów i opcji, w serii czerwcowej, na rodzime indeksy i akcje.

Japonia, Chiny, Indie, Brazylia

Obecny tydzień na giełdach azjatyckich był po myśli byków. Sprzyjały przede wszystkim wzrosty w Stanach Zjednoczonych oraz drożejące surowce, które wspomagają walory giełdowe na rynkach wschodzących.

Początek tygodnia na giełdzie w Tokyo rozpoczął się od niewielkiego 0.31% wzrostu. Popyt został wsparty przez rewizję PKB za pierwszy kwartał z 3.1% do 3.3% oraz dobre zamknięcie piątkowej giełdy w USA. Szybszy wzrost gospodarczy od wcześniejszych prognoz spowodował wzrost rentowności obligacji z terminem wykupu za 20 lat oraz spekulacje związane z zaciskaniem polityki monetarnej przez Bank Centralny Japonii. Dzień później Ministerstwo Finansów sprzedało na aukcji pięcioletnie papiery dłużne o łącznej wartości 16 miliardów dolarów. Od środy do piątku zanotowaliśmy wyraźną deprecjację yena z poziomu 121.6 do 123.4. Na ostatnich dwóch sesjach tygodnia główny indeks Nikkei225 zanotował wzrost o 1.34%. Zyskiwały spółki budowlane, nieruchomości oraz z sektora wydobywczego i stalowego jak Kobe Steel, czy Osaka Steel. W ujęciu całego tygodnia indeks zyskał 1.08%.

Z kolei w Chinach widać wyraźną próbę odreagowania po silnej przecenie z przełomu maja i czerwca kiedy indeks Shanghai Composite Index stracił niecałe 20%. Poniedziałkowa sesja przyniosła ponad 2% wzrost. Zwiększonym popytem cieszyły się spółki z sektora bankowego jak China Minsheng Banking Corp, China Merchant Bank Co, Bank of China, Industrial&Commercial Bank of China oraz z sektora stalowego Baoshan Iron & Steel Co i Wuhan Iron & Steel Co. W środku tygodnia władze giełdy podały statystykę, z której wynika iż jednego dnia otworzono ponad 300 tysięcy rachunków w domach maklerskich, sugeruje to istnienie w dalszym ciągu tendencji wzrostu zainteresowania klientów indywidualnych handlem na giełdzie. Inflacja za maj wzrosła do poziomu 3.4% powodując tym samym groźbę podniesienia stóp procentowych przez Bank Centralny Chin. Mimo doniesień największych brokerów o konsekwentnym wycofywaniu części kapitału z rynku chińskiego nie widzimy póki co jej dynamicznego wpływu na wycenę walorów giełdowych. W ujęciu całego
bieżącego tygodnia indeks zyskał 5.54%.

Podobnie sytuacja przedstawiała się w południowej części Indii. Na giełdzie w Bombaju dwie pierwsze sesje tygodnia były wynikiem zwiększonego popytu spowodowanego wzrostem światowych indeksów. Zyskiwały spółki informatyczne jak Infosys i Satyam Comp. W parze ze wzrostem na giełdzie przedstawiono dane za inflację, które w ubiegłym tygodniu konsekwentnie spadły poniżej 5% wskutek obniżki cen głównie artykułów spożywczych. Kolejne posiedzenie Banku Centralnego odbędzie się 31 lipca i wówczas Rada zdecyduje o przyszłości stóp procentowych. Chociaż praktyka podpowiada, że taka decyzja może zapaść jeszcze przed wyznaczonym terminem posiedzenia. Końcówka tygodnia charakteryzowała się zmiennością cen akcji. Z jednej strony zyskiwały spółki z sektora bankowego ICICI Bank, HDFC Bank, State Bank of India a z drugiej sprzedawano walory spółek wydobywczych Hindalco czy Grasim. W ujęciu tygodnia indeks największych blue chipów Bombay Stock Exchange zyskał zaledwie 0.7%.

Natomiast na giełdzie w Sao Paolo notujemy kolejne rekordy na indeksie Bovespa. W tym tygodniu przekroczył on już poziom 53.700pkt. Największa giełda Ameryki Łacińskiej należy obecnie do najlepiej perforujących rynków wschodzących. Taki stan sytuacji jest wywołany w głównej mierze napływem zagranicznego kapitału na rynek. Malejąca inflacja przyczyniła się do obniżenia 6 czerwca przez Bank Centralny o 0.5% stóp procentowych do poziomu 12%. Dokładnie jeszcze rok temu poziom ten wynosił ponad 15%.

Europa Zachodnia

W minionym tygodniu obserwowaliśmy zdecydowanie pozytywne nastroje na rynkach Eurolandu, zresztą tak jak i na większości rynków globalnych. Główne zachodnioeuropejskie indeksy zgodnie rosły, a frankfurcki DAX wręcz wystrzelił, w ujęciu tygodniowym zyskując ponad 5 proc. i bijąc rekordowy pułap 8000 pkt. Francuski CAC40 i londyński FTSE zakończyły tydzień odpowiednio na około 4-proc. i 3-proc. plusie. Sytuacja była determinowana dobrymi wiadomościami zza oceanu oraz wzrostem cen surowców w drugiej połowie tygodnia. Pojawiło się tez kilka danych makro oraz tradycyjnie informacje o planowanych fuzjach i przejęciach.

Początek tygodnia zaczął się od wzrostów za sprawą sektora wydobywczego i producentów stali po komunikacie analityków szwajcarskiego UBS, że fuzje w branży wydobywczej będą się nasilać. We wtorek zanotowaliśmy jednodniowe spadki po informacji o nieoczekiwanym spadku produkcji przemysłowej w Eurolandzie w kwietniu (spadek o 0,8 proc. w ujęciu miesięcznym) i mniejszym niż oczekiwano wzroście w stosunku rocznym (2,8 proc.). Warte odnotowania były dane o majowej inflacji w Wielkiej Brytanii na poziomie 2,5 proc., najniższym od 7 miesięcy.

Od środy inwestorzy ochoczo wrócili do zakupów, m.in. za sprawą dobrych danych makro z USA i wzroście cen surowców. Nastrojów nie popsuły zgodne z oczekiwaniami dane o stopie bezrobocia w Wielkiej Brytanii na poziomie 5,5 proc., oraz czwartkowa decyzja Szwajcarskiego Banku Centralnego o podwyżce stóp procentowych do poziomu 2,5 proc. Decyzji Szwajcarów rynek oczekiwał już wcześniej, ponieważ od dłuższego czasu podążają oni krokiem Europejskiego Banku Centralnego, chcąc zachować wartość franka w stosunku do euro.

Końcówka tygodnia to swoiste „prześciganie się indeksów" i bardzo dobre nastroje inwestorów, którzy brali przykład z kolegów zza oceanu, siła popytowa zdecydowanie przewyższała więc podażową. Nadal brylowała branża wydobywcza i surowcowa, wzrost cen obligacji pomógł też notowaniom banków. W piątek po dobrych danych o inflacji w USA i dobrym otwarciu amerykańskiego parkietu zachodnioeuropejskie indeksy jeszcze zyskały, co pozwoliło w ujęciu tygodniowym na wypracowanie przyzwoitego wyniku.

Wobec powyższego miniony tydzień w Eurolandzie należy uznać za zdecydowanie pozytywny. Na uwagę zasługuje wspomniany na początku parkiet niemiecki bijący historyczne rekordy. Jednak nie należy się temu dziwić, skoro opublikowany sondaż Niemieckiej Izby Przemysłowo - Handlowej wyraźnie wskazuje, że nastroje niemieckich menedżerów w kwietniu i w maju są najlepsze od zjednoczenia w 1990 r.

Europejskie Rynki Wschodzące

Był to dobry tydzień dla inwestorów lokujących swe aktywa na europejskich rynkach wschodzących. W ujęciu tygodniowym zdecydowanym liderem okazał się rosyjski RTS, zyskując około 5%. Dobrze radziły sobie również giełdy na Węgrzech i w Turcji (wzrosty około 3%). Najmniej można było zarobić w Czechach, tamtejszy indeks PX50 zyskał około 1,7%. Sytuacja była determinowana m.in. dobrymi informacjami makro z Rosji oraz pozytywną sytuacją na parkiecie amerykańskim.

Już początek tygodnia zwiastował optymistyczne nastroje. Poza rosyjskim parkietem, który nie pracował w poniedziałek i we wtorek, giełdy w regionie kończyły dzień z ponad 1 procentowymi zyskami. Wtorek nie przyniósł dużych zmian w poziomach indeksów, poza tureckim ISE100, który stracił w tym dniu 1,16%. Niezwykle pomyślne okazały się kolejne dni dla inwestorów w Rosji. Indeks RTS w czwartek wzrósł o 3,51% i tym samym zdecydowanie wybił się z krótkoterminowego trendu spadkowego. Dodatkowo Federalna Służba Statystyczna ogłosiła, iż gospodarka w I kwartale rozwijała się w tempie 7,9% - najszybciej od sześciu lat. Pozytywne informacje dotarły również z Węgier. Udało się tam znacznie obniżyć deficyt budżetowy. Węgrzy, posiadający najwyższy deficyt wśród krajów UE, obniżyli go do poziomu (wg prognoz) 6,0%-6,4% (w 2006 luka budżetowa wyniosła 9,2% PKB). Docelowe 3% na rok 2009 jest jednak nadal niepewne.

W piątek na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim rynek turecki (wzrost około 2,5%), a także giełda w Czechach, indeks PX50 w ciągu dnia osiągnął rekordowy pułap 1863 punktów. Wszystkie te informacje pozwalają zaliczyć ten tydzień na rynkach wschodzących do zdecydowanie udanych.

Stany Zjednoczone

Upływający tydzień na rynku amerykańskim to przepływ sentymentów inwestorskich między rynkiem akcji a rynkiem długu, determinowany danymi makro. Wzmożone zainteresowanie rynkiem obligacji może być w gruncie rzeczy krótkofalowe, bo trudno definitywnie prognozować podwyżkę stóp procentowych w USA, a sam fakt ich nie obniżenia w roku bieżącym o niczym nie przesądza. Obecnie presja inflacyjna inspirowana jest głównie ceną energii(ropy). Zaobserwować to można patrząc na opublikowane w czwartek dane o inflacji (majowej) z poziomu producentów (PPI), gdzie widać wzrost o 0.9 proc., który to przekroczył prognozę (0.6 proc.). Ten sam wskaźnik pozbawiony m.in. cen energii (PPI Core) pokrył się z prognozą i wyniósł 0.2%. Jednak kluczowe dane o inflacji to te z poziomu konsumentów (CPI), opublikowane w piątek wprowadzają do „gry" istotny akcent. Zważywszy na ceny energii indeks CPI był nieco gorszy od prognoz i wyniósł 0.6 proc. (prognoza 0.7 proc.). Ten sam indeks bez cen energii i żywności pobił prognozy i z wartością
0.1 proc. (prognoza 0.2 proc.) zachwiał rynkiem obligacji i częściowo uspokoił narastające ostatnio inflacyjne troski. Zresztą opublikowana w środę „Beżowa Księga" FED-u (miesięczny raport o stanie gospodarki) zdaje się w wyważony sposób potwierdzać umiarkowany rozwój w USA.

Opublikowane w środę dane dotyczące sprzedaży okazały się lepsze od prognoz: sprzedaż detaliczna w maju ponad dwukrotnie pobiła prognozy i wyniosła 1.4 proc. (prog.0.6 proc.). Ten sam wskaźnik niezawierający sprzedaży aut wyniósł 1.3 proc. (prog.0.7 proc.). Dane dotyczące produkcji podano w piątek. Dynamika produkcji przemysłowej pozostała na niezmienionym poziomie w stosunku do kwietnia (prog.0.2 proc.), natomiast wykorzystanie potencjału produkcyjnego w maju wyniosło 81.3 proc.(prog. 81.6 proc.). Dane odnośnie deficytu budżetowego w maju poznaliśmy we wtorek: -67.7 mld USD (prog. - 60 mld USD).

Główne indeksy giełdowe w mijającym tygodniu (do piątku) reagowały ok. 1 proc. wzrostami, pokazując swa siłę pomimo niepewności i ożywionego ruchu na rynku długu. Piątkowe otwarcie indeksów to konsumpcja przytoczonych wcześniej danych o inflacji (CPI) i zapowiada się bardzo interesująco, bo piątek to dzień gdy indeksy mogą zaskoczyć z powodu jednoczesnego wygasania kontraktów terminowych i opcji na akcje (tzw. quadruple witching day). Nawet jeśli opublikowany po otwarciu giełd w USA indeks nastroju Uniwersytetu Michigan był gorszy od prognoz i wyniósł 83.7 pkt. (prog 88 pkt.), nie powinien on negatywnie wpłynąć na inwestorów, a pozytywne zamknięcie giełd w USA, globalnie zaowocuje wzrostami na początku nowego tygodnia. W związku z powyższym można uznać miniony tydzień za oceanem za zdecydowanie pozytywny.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)