Wczorajsza sesja zakończyła się silnym spadkiem indeksów, WIG stracił 2,2%, natomiast WIG-20 2,4%. Po niskim otwarciu i początkowym spadku, który sprowadził WIG-20 do minimum na 1.644 pkt., na rynku pojawił się popyt, który znacząco zniwelował straty, jednakże kupującym nie udało się pokonać poziomu 1.683 pkt., w związku z czym na wykresie po wczorajszej sesji pozostała luka bessy (1678-1.683 pkt.). Brak powrotu ponad ten poziom zachęcił sprzedających do realizacji zysków, co przyczyniło się do zamknięcia w pobliżu dziennego minimum. Tym nie mniej ostatnia luka hossy (1.639-1.661 pkt.) nie została domknięta w związku z czym, jest realna szansa na korektę ostatnich spadków. Do poprawy wskazań nieodzowne wydaje się zamknięcie wczorajszej luki, co jednak może okazać się sporym wyzwaniem dla kupujących.
Ostatnie sesje popsuły nastroje na rynku, co jest szczególnie widoczne na szerszym rynku, gdzie korekta trwa już dłużej. Tym nie mniej aktualnie w korektę wchodzą akcje największych spółek, a wczoraj w największym stopniu odczuł to sektor bankowy, gdzie akcje traciły po 3-4%. Ponadto chęć do realizacji zysków widać było na spółkach informatycznych, gdzie najsilniej traciły akcje Prokomu oraz Comarchu. Pozytywne wrażenie pozostawiały jedynie akcje Softbanku oraz KGHM, gdzie popyt w dalszym ciągu przeważał. Na szerokim rynku również przeważali sprzedający. Negatywnie należy ocenić zachowanie Optimusa, Jutrzenki oraz Banku Handlowego. Pozytywne wrażenie pozostawił jedynie Apator, który zyskał prawie 3%.
