Dzisiejsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, WIG stracił 0,4%, natomiast WIG-20 0,8%. Po poczatkowym spadku WIG-20, który został powstrzymany powyżej poziomu 1.110 pkt. indeks poruszał się w wąskim przedziale 1.114-1.118 pkt. W końcówce sesji ponownie podaż przycisnęła, co wpłynęło na zamknięcie WIG-20 w pobliżu dziennego minimum na 1.112pkt.
Przed sesja można było liczyć na lepsze zachowanie rynku w związku z większym przelewem środków z ZUS do OFE oraz bliskim końcem kwartału. Tym nie mniej słabość giełd zachodnich wpłynęła negatywnie na nastrój na rynku i inwestorzy mogą się jedynie pocieszać faktem, iż skala spadku była relatywnie mniejsza od innych rynków zachodnioeuropejskich.
Dziś zniżkowała przeważająca liczba największych spółek, jednakże skala ich spadków była niewielka, nie przekraczałą bowiem 1%. Negatywnie wyróżniały się jedynie walory KGHM oraz Millenium, które straciły nieznacznie powyżej 2,5%. Pozytywnie zachował się natomiast kurs walorów Świecia, ING BSK oraz Żywca, które zyskały po ok. 3%. Zwyżki tych walorów można powiązać ze zbliżającym się końcem kwartału i chęcią poprawy wyników finansowych przez zarządzających. Obrót na rynku ukształtował się na niskim poziomie 53 mln zł, co w ujęciu historycznym sugerowało nadejście silniejszej fali wzrostowej. Na możliwość wzrostu wskazuje również relatywnie lepsze zachowanie rynku terminowego, gdzie pozytywna baza ponownie wzrosła do 6 pkt..
Początek jutrzejszej sesji będzie w dużej mierze uzależniony od zamknięcia na rynkach amerykańskich, jednakże większe szanse w dalszej części sesji przypisywałbym kolejnej próbie ataku na opory na 1.131 pkt. dla WIG-20 oraz 1.140 pkt. dla kontraktów terminowych.