Pierwsza faza dzisiejszej sesji to odreagowanie wczorajszego, silnego wzrostu. Spadek indeksu był oczywiście niewielki i z każdą upływającą minutą dało się zauważyć stopniową poprawę klimatu wokół rynku. Wzrost trwał do czasu, gdy WIG20 znalazł się w okolicy 1260 punktów. Koniec sesji ostudził zapały byków – dzisiejsza wartość obrotów stanowiła wystarczający argument za tym, by nie doszło do przebicia wspomnianego poziomu.
Na rynku utrzymuje się pozytywny nastrój, ale trudno jednoznacznie przewidywać czy czeka nas szybko dalszy ruch do góry. Szanse na taki scenariusz są oczywiście wysokie – siła rynku i niechęć do spadków aż nadto zauważalne. Wydaje się jednak, że właściwy sygnał powinny dać giełdy zagraniczne, które dotąd skutecznie opierały się korekcie. W czwartek odbędzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego – jak wynika z oczekiwań analityków, a nawet z wypowiedzi samych przedstawicieli banku obniżka stóp w strefie euro jest bardzo możliwa.
Na uwagę zasługuje zachowanie kursu akcji Sokołowa – od wczorajszej sesji znajduje się on powyżej poziomu 2,2 złotych dochodząc nawet do 2,3 zł. Po takiej cenie (2,2 zł) fińska firma HK Ruokatalo Oyj ogłosiła wezwanie (trwają obecnie zapisy) na sprzedaż nieco ponad 20 proc. akcji (21,5 mln sztuk). Wzrost kursu ponad cenę wezwania oznacza, że powodzenie ogłoszonego wezwania staje pod znakiem zapytania, choć oczywiście należy poczekać do podania ostatecznych jego wyników – zapisy potrwają jeszcze do 13 grudnia.
Wciąż dobrze na tle rynku wyglądają notowania spółek produkcyjnych, które mogą poszczycić się dobrymi wynikami finansowymi po trzech kwartałach : rośnie m.in. kurs Polifarbu Cieszyn i Dębicy. Spółki największe ( poza nielicznymi wyjątkami) dostały chwilowej zadyszki.