Nic nie wskazywało na to, że koniec tygodnia na światowych giełdach przyniesie poprawę nastrojów. Na parkietach wciąż dominują spadki, a dyplomatyczne rozgrywki wokół sprawy Iraku tylko wydłużają czas niepewności na rynkach. Negatywne informacje makroekonomiczne wprowadzają dodatkową nerwowość /choćby czwartkowy wzrost bezrobocia w Stanach/ a pozytywne są praktycznie ignorowane /wzrost wydajności pracy i zamówień w amerykańskim przemyśle/. W efekcie zniżki za oceanem determinują podobne na pozostałych rynkach. Ostatnia sesja mijającego tygodnia w Tokio zakończyła się prawie 3% spadkiem tamtejszego indeksu /spokojniej w Hongkongu/. Pod znakiem spadków rozpoczął się piątek na rynkach zachodnioeuropejskich, pierwsza godzina notowań przyniosła około 1% zniżki wartości indeksów. Mimo relatywnie silniejszej ostatnio postawy rodzimego parkietu, trudno w takiej sytuacji było liczyć na lepsze notowania w Warszawie. Rynek bronił się przez ostatnie dni przed spadkami w dużej mierze za sprawą dobrej postawy akcji
banków. Przy skromnej płynności i ograniczonej podaży nie wymagało to od inwestorów angażowania większych środków. Zresztą to z sektora bankowego pojawiają się coraz częściej informacje mogące zmienić negatywne /wyniki ubiegłego roku/ postrzeganie branży. Z najnowszych warto wspomnieć o strategii rozwoju BIG BG /zdecydowana obniżka kosztów/ czy dużej szansie BPH na organizację rekordowej emisji obligacji dla Polskich Sieci Energetycznych /11 mld PLN!/. Do prywatyzacji coraz intensywniej przygotowuje się PKO BP /przetarg na doradcę/. Sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się neutralnie / WIG20, TECHWIG/, mimo że kontrakty terminowe na WIG20 przed otwarciem rynku akcji wyraźnie traciły na wartości /ponad 0.5%/.
Początek sesji upłynął w nerwowej atmosferze. Po neutralnym otwarciu pierwsze minuty przyniosły ruch spadkowy, który został szybko zneutralizowany. Po osiągnięciu poziomu 11.00 PLN, zaczęły się poprawiać w tym czasie notowania TPSA /około +1%/. Znacznie gorzej zachowały się akcje Netii /obu linii/, które chwilowo zostały przecenione o prawie 5%. Niewielkie zmiany notowały akcje banków, nieco słabiej zachował się na początku BIG BG /co mogło budzić zdziwienie/. Poza Prokomem /ponad +1.0%/, spadki notowały po otwarciu akcje spółek informatycznych. Bez zainteresowania pozostaje budowlanka, większe spadki kursu na Mostostalu Export /inwestorzy z opóźnieniem reagują na słabsze od oczekiwań wyniki za IV kwartał/. Lepiej od rynku zachowywał się kurs KGHM /+1.5%/ po kilkudniowej przecenie. Poniżej poziomu z czwartku notowane były akcje PKNOrlenu. Warto zwrócić uwagę na dalsze spekulacyjne wzrosty na Szeptelu /chwilami ponad +9%/.
Już pierwsze pół godziny indeksy WIG20 i TECHWIG zakończyły na symbolicznych „plusach”, po ich osiągnięciu rynek bronił zdobytych pozycji. Poprawa notowań banków /BIG, BPH, BZW na „plusach”/ w kolejnym pół godzinie pozwoliła na wyraźniejszy wzrost indeksów. Coraz lepiej zachowywały się też akcje TPSA, odrabiając z ostatnich spadków chwilami ponad 2.5%. Nie pozostały w tyle akcje KGHM /ponad +2.0%/ i PKNOrlenu /ponad +0.5%/ co pozwoliło indeksowi WIG20 osiągnąć 0.8% wzrost wartości już około godziny 11.00. Przed południem pojawiły się pierwsze oznaki „zmęczenia” rynku ale chwilowe korekty kursów największych spółek były niewielkie. Od południa rynek wykazywał tendencję do dalszej aprecjacji. Jej motorem pozostało zachowanie się walorów TPSA, których wzrost kursu przekroczył 3%! W tym czasie straty z początku sesji odrobiły całkowicie akcje Netii /obu linii/. Ponad 2.5% zyskał na wartości kurs KGHM. Rynek nieco osłabł po publikacji danych z USA /min. duży spadek miejsc pracy/, jeszcze bardziej po oczywistych
spadkach na otwarciu piątkowej sesji za oceanem. W końcówce „rzutem na taśmę” poziom WIG20 został poprawiony /wzrost ponad 1%/.
W notowaniach jednolitych rolę najbardziej płynnych walorów przejęły akcje Hydrobudowy Gdańsk /inwestor ogłosił wezwanie na sprzedaż wszystkich pozostających w obrocie akcji spółki/.
