Względnie dobra sesja za oceanem oraz nadzieje na kontynuację odbicia powinny dziś pomóc naszemu rynkowi. Wczoraj nasz parkiet zachował się relatywnie mocno. WIG20 niemal przez cały dzień notował umiarkowany wzrost, przechodząc na minusy, tylko w momencie wyraźniejszego osłabienia w Eurolandzie. Indeks obronił poziom poniedziałkowe zamknięcia (1724 pkt), które w krótkim terminie można traktować już jako ważne wsparcie.
Na wykresie indeksu uformowała się biała świeca z dolnym cieniem, która w połączeniu z poniedziałkową może złożyć się na formację harami wzrostowego. Poprawił się nieco układ części wskaźników technicznych – oscylator stochastyczny rozpoczął wzrost i jest bliski wygenerowania sygnału kupna. Indeks drugi dzień z rzędu testował linię czteromiesięcznego trendu wzrostowego (będącą jednocześnie dolną linią klina zwyżkującego) i test ten zakończył się pomyślnie. Zachowanie rynku można uznać za lekko optymistyczne, trzeba jednak pamiętać, że było ono przede wszystkim konsekwencją niższej aktywności podaży – obroty były zbliżone do poniedziałkowych, ale wyraźnie niższe od notowanych na początku ubiegłego tygodnia. Zagrożenie spadkami w perspektywie kilku tygodni nadal pozostało, w horyzoncie najbliższych sesji można jednak liczyć na przedłużenie odbicia a być może nawet ruch powrotny w pobliże 1800 pkt. Pierwszy ważny opór dla WIG20 to obecnie 1774 pkt (zamknięcie z 9 marca).
Dzisiaj prawdopodobna jest dość spokojna sesja, z umiarkowanym wzrostem indeksów. Najbliższym oporem dla WIG20 jest 1759,5 pkt (piątkowe zamknięcie). Pierwszym wsparciem jest wczorajsze zamknięcie - 1747,2 pkt. O 16:00 opublikowane zostaną dane dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej za luty, w trakcie sesji możliwa jest zatem pewne forma gry pod te dane.
