Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Uspokojenie

0
Podziel się:

Po dość emocjonującej jak na ostatnie czasy końcówce ubiegłego tygodnia dziś warszawski parkiet wrócił do normalności./ BM BPHPBK /

Po dość emocjonującej jak na ostatnie czasy końcówce ubiegłego tygodnia dziś warszawski parkiet wrócił do normalności. Sesja była bowiem mało ciekawa i większych rozstrzygnięć nie przyniosła. Otwarcie wypadło w okolicach poziomu odniesienia, ale zaraz na początku przewagę uzyskała strona podażowa i dość łatwo sprowadziła indeks WIG20 w okolice górnego ograniczenia okna hossy z piątku na wysokości ok. 1075 pkt. Nerwowość wśród inwestorów wywołał zamach bombowy na Bali, który znowu odświeżył groźbę ataków terrorystycznych. W okolicach powyższego wsparcia rynek znalazł jednak punkt równowagi i rozpoczęło się odrabianie strat. Początkowo szło to bykom dość niemrawo, ale pod koniec pierwszej połowy notowań na rynku pojawił się aktywniejszy popyt skoncentrowany głównie na blue chip’ach, który bardziej zdecydowanie pociągnął wskaźnik w górę. Udało się powrócić na plus i dobra atmosfera utrzymywała się przez pozostałą część dnia.

Dość dobrze zachowywały się dziś największe spółki, które po porannym osłabieniu odrabiały straty. Najlepiej udało się to przypadku Pekao i KGHM. Nieco słabsze były natomiast PKN i TPSA. Na uwagę zasługuje także wysoki wolumen na Sokołowie, który był wynikiem transakcji pomiędzy jego spółkami zależnymi, a inwestorem finansowym opiewającej na ponad 6% akcji spółki matki.

Większe rozstrzygnięcia nie zapadły z technicznego punktu widzenia. Pozytywnie należy wprawdzie odbierać utrzymanie rynku na obecnych poziomach, jak czynnik zwiększający szanse na podjęcie w najbliższych dniach ataku na jeden z najistotniejszych obszarów oporu w strefie ok. 1100-1118 pkt. (luka bessy z początku września), ale pewne obawy budzić może zmniejszenie obrotów. Bez pokonania powyższej bariery nie ma bowiem co myśleć o wyraźniejszym odbiciu, ale chociaż zdecydowany test wydaje się wkrótce wysoce prawdopodobny to przy takiej aktywności popytu pokonanie może okazać się trudne. Kolejne sesje powinny wyjaśnić przynajmniej część z tych wątpliwości, gdyż jeśli dziś nie dojdzie do gwałtowniejszych spadków za oceanem niewykluczone, że już jutro może nastąpić zdecydowana próba przełamania oporu.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)