Zakończenie w USA wpłynie pozytywnie na nasz rynek. Widać bowiem, że pomimo nie najlepszych danych rynek kontynuuje wzrosty. Podobnie może być i u nas. Ostatnie spadki to w największej mierze efekt obaw o wyniki finansowe sektora bankowego. Wyniki te zostały jednak już zdyskontowane. W takiej sytuacji po publikacji raportów bardziej prawdopodobne są wzrosty niż dalsze spadki. Zresztą ten proces rozpoczął się już na ostatnich dwóch sesjach ubiegłego tygodnia.
Na wykresie WIG-Banki utworzyły się dwie wysokie białe świece a indeks obronił lokalne minimum z przełomu lipca i sierpnia ubiegłego roku. Również na wykresie WIG20 widać kilka pozytywów. W środę utworzyła się świeca z długim dolnym cieniem a w piątek wysoka biała na wyższym poziomie. Jednocześnie na sesji piątkowej indeks pokonał górną linię trzytygodniowego kanału spadkowego oraz powrócił do dwumiesięcznego kanału wzrostowego. Lekko pozytywnie zachowały się też wskaźniki techniczne - oscylator stochastyczny utrzymał sygnał kupna a MACD i Trix wyhamowały spadek niemal dokładne na poziomach zerowych. Takie zachowanie może sygnalizować już na najbliższych sesjach ruch indeksu do półtorarocznej linii tendencji spadkowej – 1170 pkt.
