"Dotychczas rynek spekulował na temat nowej gazety. Teraz dowiemy się, jaka to będzie gazeta i do jakiego czytelnika będzie adresowana. Czy do wyrobionego, wykształconego czytelnika GW, czy też do innego" - powiedziała PAP rzeczniczka Agory Anna Borys-Karwacka.
"Okaże się też, czy jest miejsce na rynku czytelniczym dla nowego tytułu i jak duże. A od powodzenia na tym rynku zależeć będzie sukces reklamowy nowego tytułu, jego sukces finansowy" - dodała.
Agora przygotowała kilka projektów, które mają jej pomóc obronić pozycję rynkową.
"Mamy wiele projektów, już co nieco zdziałaliśmy, pozostałe będziemy sukcesywnie wprowadzać na rynek. Może nawet nie wszystkie – to zależy od tego, jaka będzie nowa gazeta Springera i w jakim stopniu będzie dla nas konkurencją" - powiedziała Borys-Karwacka.
Agora rozpoczęła we wrześniu kampanię utrwalającą wizerunek "Gazety Wyborczej" oraz dokonała zmian w układzie dziennika.
We wcześniejszych wypowiedziach przedstawiciele spółki nie wykluczali wprowadzenia na rynek nowego dziennika. Nie podawali jednak żadnych konkretów na ten temat.
W poniedziałek "Presserwis" podał, że Agora zamierza w dzień debiutu "Faktu" uruchomić wysokonakładowy bezpłatny dziennik w Warszawie. Spółka nie skomentowała jednak tej informacji.
Axel Springer Polska (ASP), wydawca "Faktu", zapowiedział w poniedziałek, że jego dziennik ma pozyskać nowy krąg czytelników i wypełnić lukę pomiędzy "Super Expressem", a "Gazetą Wyborczą". Gazeta ta ma nie być typową bulwarówką. "Fakt" nie będzie bowiem epatował sensacją ani "zaglądał do alkowy czy pod kołdry". Będzie jednak odwoływał się do emocji, ale pozytywnych. Według ASP jego dziennik ma być jednocześnie "szybki, gorący i mocny".
Gazeta ma mieć kolorową makietę i zawierać poza informacjami przybliżającymi czytelnikowi politykę, także informacje krajowe, ekonomiczne, kulturalne, sportowe i zagraniczne. Mają też być dołączane do niej dodatki.
W ciągu półtora roku ASP liczy, że sprzedaż "Faktu", który będzie wychodził w nakładzie 700 tys. egzemplarzy, ukształtuje się na poziomie nie mniejszym niż 200 tys., a po trzech latach - nie mniejszym niż 300 tys.
Na promocję ASP zamierza wydać 15-20 mln euro do końca 2004 roku. Po 2-4 latach dziennik ma zacząć przynosić zyski, a po 5-7 latach inwestycja ta ma się zwrócić.
Według analityków nowy dziennik może niską ceną i ewentualną atrakcyjną formą pozyskać nowych czytelników, ale też część odebrać "Gazecie Wyborczej".
Obecnie średni nakład dzienny "Gazety Wyborczej", która ma największy nakład wśród dzienników, waha się między 530.000 a 540.000 egzemplarzy.
Jej średnia sprzedaż w okresie od stycznia do końca sierpnia 2003 roku i wyniosła 413.050 egzemplarzy i była o 2,6 proc. niższa niż w analogicznym okresie 2002 roku. W tym czasie sprzedaż "Super Expressu" spadła o 12,1 proc. do 272.662 egzemplarzy, a "Rzeczpospolitej" o 0,75 proc. do 187.790 egzemplarzy.
Z badań czytelnictwa prasy PBC, przeprowadzonych przez SMG/KRC wynika, iż w sierpniu 18,1 proc. ankietowanych zadeklarowało, że czyta "Gazetę Wyborczą" (w lipcu 18,26 proc.), 13,19 proc. "Super Express" (13,3 proc.), a 4,62 proc. "Rzeczpospolitą" (4,65 proc.).
W pierwszym półroczu 2003 roku "Gazeta Wyborcza" miała 63 proc. rynku reklamy w dziennikach ogólnopolskich i 47,9 proc. w łącznym rynku reklamy w dziennikach ogólnopolskich i lokalnych.
