Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

KNF zdecydowała o wyrzuceniu spółki z giełdy. Calatrava Capital się broni

7
Podziel się:

Giełdowa spółka Calatrava Capital nie zgadza się z decyzją nadzoru finansowego.

Marek Chrzanowski, przewodniczący KNF
Marek Chrzanowski, przewodniczący KNF (East News/Bartosz KRUPA)

Giełdowa spółka Calatrava Capital nie zgadza się z decyzją nadzoru finansowego, który postanowił, że za karę jej akcje zostaną wyrzucone z giełdowego obrotu. Firma właśnie złożyła wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.

700 tys. zł kary ma zapłacić spółka Calatrava Capital, zajmująca się działalnością inwestycyjną. Dodatkowo Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała, że akcje notowanej na GPW spółki zostaną bezterminowo wycofane z giełdowego obrotu. Chodzi o przewinienia, których korzenie sięgają jeszcze 2012 r.

Decyzja podjęta przez KNF w połowie lutego poskutkowały na razie gwałtowną przeceną kursu akcji spółki Calatrava.

Kurs akcji Calatrava Capital od początku 2017 roku

Władze spółki protestują przeciwko tak radykalnej w ich ocenie karze ze strony nadzorcy. W opublikowanym w piątek komunikacie skierowanym do akcjonariuszy informują, że złożyły w KNF wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.

"Pragniemy w szczególności podkreślić, że zastosowane wobec niej (spółki - red.) sankcje są zupełnie nieproporcjonalne co do zakresu i wagi naruszeń i uderzają w szczególności w wierzycieli i akcjonariuszy Spółki. Wykluczenie akcji Spółki z obrotu uniemożliwia pozytywne zakończenie procesu restrukturyzacji, gdyż utrzymanie statusu spółki notowanej na rynku publicznym, jest elementem determinującym powodzenie podejmowanych działań.

Akcjonariusze Spółki tracą jednocześnie możliwość realizacji uzasadnionych interesów ekonomicznych w efekcie wzrostu wartości Spółki, czy zbycia akcji Spółki. W szczególności należy zwrócić uwagę, na drastyczną rozbieżność pomiędzy czasem popełnienia ewentualnych przewinień, a momentem nałożenia kary na Spółkę.

Zdecydowany ciężar zarzutów Komisji dotyczy bowiem roku 2012, a nałożenie kary nastąpiło w roku 2017, w wyniku czego kara została de facto nałożona: na akcjonariuszy, którzy zainwestowali w akcje Spółki pozytywnie oceniając perspektywy rozwoju Spółki oraz na Spółkę - w tym w szczególności nowy Zarząd Spółki (powołany 22/04/2013 r) który od 2013 roku skutecznie prowadzi działania w celu restrukturyzacji Spółki" - czytamy w informacji przekazanej przez Calatravę.

KNF w lutym uzasadniła karę naruszeniami przepisów ustawy o ofercie publicznej, które zdaniem urzędników uniemożliwiły "podejmowanie przez inwestorów racjonalnych decyzji inwestycyjnych".

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
oskar
7 lat temu
Za peło nie byłoby sprawy - aby tylko synek szefa partii miał u nich fuchę :)
Łukasz
7 lat temu
"...utrzymanie statusu spółki notowanej na rynku publicznym, jest elementem determinującym powodzenie podejmowanych działań..." czytaj - wyprowadzenie reszty pieniędzy "inwestorów" (leszczy)
ja
7 lat temu
Nasza giełda ostatnio trochę wrosła, ale patrząc na ostatnie 10 lat to drepcze w miejscu. A w USA hossa na całego. Gdy jest hossa łatwo zarobić, ale trudno zarobić na spadającej giełdzie. Dobrze mieć system, dzięki któremu przynajmniej nie odnotowuje się strat. Słyszeliście o książce „Jak stworzyc system transakcyjny do inwesstowania na giełdzie”? Ostatnio ładnie system z tej książki daje zarobić – jakieś 20% w ostatnie pół roku
lubie_placki
7 lat temu
To klasyczny przykład inwestowania w inwestora ;-) buhahhahahahahahhahahahahah
MAREK123
7 lat temu
JAK TAM LESZCZE ZNOWU STRATA NA WSPANIAŁEJ WARSZAWSKIEJ GIEŁDZIE!!!!!!!!!!! DZIEN BEZ PRZECENY SMIECIOWYCH AKCJI JEST DNIEM STRACONYM ,WCZORAJ OPISYWANO ,,FIRME ,,AKCJE SPADŁY O 60 % DZIŚ KOLEJNA NIESPODZIANKA!!!!! JAK TAM HOSSSA NA WARSZAWSKIM PARKIECIE?