Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Elektrim – Deutsche Telekom obudził się po północy

0
Podziel się:

Deutsche Telekom proponuje aby Elektrim wniósł do PTC należące do niego spółki telekomunikacyjne i internetowe.

Po finalizacji umowy i nabyciu praw do kupna 3,45% nowoutworzonych udziałów w PTC, DT zapłaciłby Elektrimowi 400 mln USD. Niemiecka spółka chce po nabyciu dodatkowych 3,45% uzyskać kontrolę nad PTC. Tak przekształcona spółka byłaby notowana na giełdzie. DT proponuje także ugodę w postępowaniu arbitrażowym toczącym się między Deutsche Telekom, Elektrimem i Elektrimem Telekomunikacja.

Elektrim poinformował, że obecnie analizuje ofertę w celu podania do wiadomości jej szczegółów, chce także w związku z ofertą DT przeprowadzić konsultacje ze wszystkimi swoimi znaczącymi akcjonariuszami tak szybko jak będzie to możliwe.
NWZA Elektrimu 14 maja br. będzie wyglądać ciekawiej niż to się zapowiadało jeszcze wczoraj. DT w końcu złożył propozycje cenową – 1,6 mld zł za pakiet 3,5%. Jest to dużo i wskazywałoby na wycenę PTC w wysokości 11,4 mld dolarów (ok. 45,4 mld zł), czyli przeszło dwa razy więcej niż wynosiły wcześniejsze wyceny tej spółki (4,3 - 5,4 mld dolarów).

Jeżeli by odrzucić z oferty 180 mln dolarów zaoferowanych wcześniej za 51% udziałów w spółkach telekomunikacyjnych i internetowych Elektrimu to wycena PTC wyniosłaby 6,3 mld dolarów (ok. 25 mld zł) i byłaby rozsądna uwzględniwszy przejęcie kontroli. Należy się także liczyć z koniecznością odkupienia udziałów od Vivendi. Należy jednak zwrócić uwagę, że DT zainteresowany jest jedynie częścią telekomunikacyjną podczas gdy Vivendi wziąłby także zobowiązania Elektrimu wymieniając akcje Elektrimu Telekomunikacja na akcje Elektrimu SA. W tym momencie jednak Elektrim nie otrzymałby żadnych pieniędzy.
Rozwiązanie DT jest także bezpieczniejsze dla akcjonariuszy mniejszościowych Elektrimu, którzy mogliby zostać zmarginalizowani przez Vivendi

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)