Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hydrobudowa Śląsk - prezes i wiceprezes aresztowani

0
Podziel się:

Katowicki sąd aresztował prezesa i wiceprezesa Hydrobudowy Śląsk SA. Dwie inne osoby, także podejrzane o działanie na szkodę spółki, pozostaną na wolności po wpłaceniu poręczenia majątkowego - poinformowała w środę prokuratura.

"Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec prezesa spółki i jednego z wiceprezesów. Wobec drugiego wiceprezesa zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych, a byłej wiceprezes - 100 tys." - powiedziała PAP zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Katowice Centrum-Zachód Elżbieta Mizeracka.

Wszystkim podejrzanym prokuratura postawiła podobne zarzuty, dotyczące niegospodarności i naruszenia przepisów kodeksu spółek handlowych. Grozi im do 10 lat więzienia.

Szefów Hydrobudowy SA Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała w poniedziałek. Z ustaleń śledztwa wynika, że wydatkowali oni niegospodarnie około 20 mln zł, chcąc m.in. przejąć spółkę za jej własne pieniądze.

Postępowanie toczy się od początku czerwca tego roku. Pierwszy wątek śledztwa dotyczy zakupu w 2000 roku bonów dłużnych dwóch spółek warszawskich: Budownictwo i Konstrukcje oraz Energopol-Projekt. Bony miały łączą wartość nominalną około 10,5 mln zł. Przelane przez Hydrobudowę pieniądze za nie warszawskie spółki wykorzystały na zakup akcji Hydrobudowy. Faktycznie więc kupiły akcje za pieniądze tej spółki.

Bony dłużne emitowane były na rok i po tym czasie powinny być wykupione, jednak warszawskie spółki - nie prowadzące działalności gospodarczej - nie miały na to środków. W związku z tym następowało tzw. rolowanie - czyli przedłużanie przez Hydrobudowę o kolejny rok terminu spłaty. Aż w 2003 roku jedna z warszawskich spółek wyemitowała obligacje z terminem wykupu do roku 2011, objęte w zamian za bony dłużne, z małą dopłatą, przez Hydrobudowę.

Drugim badanym wątkiem jest sprawa nabycia przez Hydrobudowę w sierpniu tego roku własnych akcji w celu umorzenia. Środki na ten cel pochodziły z zaciągniętego kredytu w wysokości 10 mln zł.

Według ABW i prokuratury, w tych działaniach nie było ekonomicznego uzasadnienia, a szefowie Hydrobudowy działali na szkodę spółki. Skorzystali na tym jej akcjonariusze - wzrósł ich procentowy udział głosów w walnym zgromadzeniu, przy czym dosyć duże pakiety akcji posiada zarząd i spółka Budownictwo i Konstrukcje.

giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)