Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nie będzie szybkiej sprzedaży akcji TP SA należących do KW

0
Podziel się:

Rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej podtrzymał wcześniejsze zapewnienia przedstawicieli spółki, że nie należy oczekiwać szybkiej sprzedaży wartych ponad 400 mln zł akcji TP SA, którymi Skarb Państwa po raz kolejny dokapitalizował Kompanię.

Rzecznik Kompanii Węglowej (KW) Zbigniew Madej podtrzymał wcześniejsze zapewnienia przedstawicieli spółki, że nie należy oczekiwać szybkiej sprzedaży wartych ponad 400 mln zł akcji TP SA, którymi Skarb Państwa po raz kolejny dokapitalizował Kompanię.

"Spodziewamy się, że fizycznie otrzymamy akcje w najbliższych dniach. Będą one dobrym zabezpieczeniem kredytu, nie zakładamy ich szybkiej sprzedaży. Na sprzedaż musi zgodzić się Skarb Państwa, wymagana jest tu półroczna karencja" - powiedział.

"Ponadto chcemy wtedy sprzedać akcje, kiedy będziemy mogli na nich zarobić. Minie więc wiele miesięcy, zanim sprzedaż mogłaby dojść do skutku" - dodał.

Zdaniem Madeja poprawa wyników Kompanii powoduje, że spółka - choć nadal przynosi straty i potrzebuje znaczącego kapitału - nie jest w sytuacji wymagającej natychmiastowego przypływu gotówki.

Rzecznik przypomniał, że realizacja programu naprawczego oraz poprawa koniunktury umożliwiły Kompanii - po raz pierwszy w jej historii - wypracowanie w październiku 30 mln zł zysku netto. Zysk brutto wyniósł 43,8 mln zł, a strata brutto za okres od lutego do października: 818 mln zł. Wynik netto za ten okres nie jest jeszcze znany; na pewno będzie to strata powyżej 800 mln zł. W październiku na sprzedaży każdej tony węgla spółka zarobiła ok. 12 zł, a średnio od lutego i października straciła 9,15 zł.

Madej poinformował, że mimo widocznego w ostatnich tygodniach znaczącego wzrostu cen węgla na zagranicznych rynkach, dla Kompanii Węglowej SA eksport nadal nie jest opłacalny. Można mówić co najwyżej o zmniejszaniu strat.

Dobra koniunktura na węgiel w kraju i w eksporcie jeden z argumentów górniczych związków zawodowych i niektórych ekspertów, którzy opowiadają się za rezygnacją z likwidacji kopalń. Kompania deklaruje, że na nowo przeanalizuje plan funkcjonowania swoich kopalń, ale nie mówi o rezygnacji z planu wygaszania zdolności produkcyjnych.

"To prawda, że efektywność eksportu poprawia się, ale nadal do niego dopłacamy. W skali spółki to kwota ponad 400 mln zł" - powiedział w środę PAP rzecznik Kompanii Zbigniew Madej.

Madej przypomniał, że na eksport trafia bardzo dobry jakościowo węgiel, który w kraju osiąga o wiele wyższe ceny. Eksport jest jednak konieczny, ponieważ całego węgla nie da się sprzedać w kraju. Stąd plan redukcji części zdolności produkcyjnych. Kompania stara się też w miarę możliwości ograniczać nieefektywny eksport.

Od lutego, kiedy powstała Kompania Węglowa, do 17 listopada na eksport trafiło 11,2 mln ton węgla (27,2 proc. sprzedaży) wartości ok. 1 mld zł. W kraju Kompania sprzedała 29,9 mln ton za 4,25 mld zł. Udział eksportu stopniowo zmniejsza się. Niegdyś stanowił on przeszło trzecią część sprzedaży. Ograniczanie eksportu poprawia wyniki spółki.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)