PKN Orlen SA złożył zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ofertę na zakup 68 proc. akcji czeskiego koncernu Unipetrol - powiedział w piątek dziennikarzom wiceprezes PKN Jacek Strzelecki.
Strzelecki liczy, że w grudniu czeski rząd wyłoni krótką listę chętnych do przejęcia Unipetrolu. Cały proces sprzedaży tej spółki ma się zakończyć do kwietnia 2004 roku.
Wartość Unipetrolu szacowana jest na około 350 mln euro.
Podczas piątkowej konferencji prasowej prezes PKN Zbigniew Wróbel poinformował, że PKN dysponuje wystarczającymi środkami, aby samodzielnie sfinansować zakup Unipetrolu.
"Dobrze byłoby jednak pozyskać partnerów do tej transakcji, a my mamy chętnych do takiego partnerstwa" - powiedział Wróbel.
W niedawnym wywiadzie dla PAP wiceprezes PKN Janusz Wiśniewski wśród potencjalnych partnerów konsorcjum wymienił obecnych udziałowców Unipetrolu i jego firm zależnych. Są to trzy zachodnie koncerny Shell, Agip i Conoco Phillips.
W gronie ewentualnych partnerów jest również węgierski MOL.
PKN Orlen wcześniej złożył również ofertę na kupno akcji rumuńskiego koncernu Petrom. Rumuński rząd, który posiada 93 proc. akcji Petromu, chce sprzedać 33,34 proc.
Wiceprezes Strzelecki uważa, że jeśli chce się poważnie myśleć o zakupie Petromu, to konieczne jest znalezienie partnerów do tej transakcji.
Nie powiedział jednak, czy PKN prowadzi już jakieś rozmowy z potencjalnymi partnerami. Do dalszych negocjacji w sprawie kupna Petromu rumuński rząd wybrał 11 firm, w tym również PKN. Wartość rynkowa Petromu szacowana jest na 1,5-1,7 mld USD. Zatrudnia on 60.000 pracowników. Petrom kontroluje 28 proc. rumuńskiego rynku detalicznego paliw i ma 650 własnych stacji. Analitycy oceniają, że koncern, który wygra przetarg na przejęcie akcji Petrom, będzie musiał zapłacić nawet 1 mld USD.
