W średnim terminie kurs dystrybutora obuwia, firmy CCC, nie powinien istotnie rosnąć ze względu na to, że papiery spółki zostały sprzedane w ofercie publicznej po wysokiej cenie - uważa Sebastian Słomka, analityk BDM PKO BP.
Na czwartkowym debiucie prawa do akcji kosztowały 9,90 zł, o 4,2 proc. powyżej ceny emisyjnej. Debiutujące równolegle akcje CCC zyskały na otwarciu 6,3 proc. i kosztowały 10,10 zł.
"Akcje zostały w ofercie sprzedane dość wysoko, z premią w stosunku do sektora. Podyktowane to jest oczekiwanym szybszym wzrostem spółki niż wzrost firm zachodnich z tej branży" - powiedział analityk.
"Sądzę, że kurs powinien się konsolidować. Nie oczekiwałbym na jakieś wzrosty w średnim terminie - wydaje mi się, że cena jest już dość wysoka" - dodał.
O godz. 11.30 akcje spółki kosztowały 10,05 zł, po wzroście o 5,78 proc. Wartość obrotów wyniosła 3,73 mln zł. Za prawa do akcji płacono w tym czasie 9,95 zł, po wzroście o 4,73 proc., a wartość obrotów wyniosła 2,66 mln zł.
Łącznie do obrotu giełdowego na rynku podstawowym trafiło w czwartek 13.500.000 akcji serii A2, 500.000 akcji serii B i 1.100.000 akcji serii C oraz 6.400.000 praw do akcji serii D spółki CCC.
W zakończonej kilka dni temu publicznej ofercie CCC sprzedało wszystkie oferowane akcje. Stopa redukcji w transzy detalicznej wyniosła 74,1 proc., a w transzy instytucjonalnej 36,5 proc.
"Dzisiejsza cena bardzo nas cieszy. Odbieramy to jako przejaw zaufania inwestorów do naszej spółki" - powiedział w czwartek prezes firmy Dariusz Miłek.
Wpływy z oferty sięgnęły prawie 61 mln zł.