NWZA spółki postanowiło o dalszym istnieniu spółki a Stalexport liczy, że w połowie przyszłego roku uzyska kredyty na planowane na tym odcinku inwestycje (290 mln zł). Obecnie w spółce kończą się prace nad szczegółowym programem finansowania i realizacji inwestycji, do których Stalexport zobowiązany jest umową koncesyjną. 26 listopada program zatwierdzić ma zarząd Stalexportu. Spółka liczy na kredyt, ale w tzw. wariancie skrajnym wpływy z opłat za korzystanie z autostrady byłyby głównym źródłem finansowania inwestycji towarzyszących autostradzie. Gdyby Stalexport ich nie realizował, mógłby stracić koncesję.
Mimo, że spółce udało się uniknąć upadłości to jej sytuacja jest nadal ciężka. Stalexport obecnie negocjuje układ z wierzycielami. Wg przedstawicieli spółki zostanie on prawdopodobnie zawarty w lutym-marcu 2002. Stalexport liczy, że po pozytywnym finale postępowania układowego, spółka odzyska nadwerężoną wiarygodność i nie będzie miała problemów z pozyskaniem kredytu na inwestycje autostradowe. Wydaje się, że będzie to jedynie możliwe w przypadku, gdy spółka przedstawi wiarygodne zabezpieczenie. Wszystkie instytucje finansowe będą bardzo ostrożnie podchodziły do finansowania Stalexportu. Niewykluczone, że banki będą żądały gwarancji Skarbu Państwa, co może okazać się trudne. Marcin Wróblewsk
