W niedawnym wywiadzie dla PAP Janusz Gocałek, prezes Taleksu, mówił, że firma negocjuje większe kontrakty i spodziewa się w tym roku podpisania przynajmniej jednego dużego kontraktu, którego udział w przychodach mieściłby się w granicach 20 proc.
W 2004 roku firma miała 71,8 mln zł przychodów i 1,3 mln zł zysku netto.
Prezes Taleksu zapowiedział poprawę wyników w II kwartale wobec analogicznego okresu 2004 roku oraz wzrost zysku netto w całym 2005 roku w stosunku do ubiegłego roku.
W pierwszym kwartale tego roku Talex miał 1,5 mln zł straty netto wobec 0,1 mln zł zysku netto rok wcześniej. W tym czasie nastąpił też spadek jego przychodów do 8,7 mln zł z 12,2 mln zł.
Firma koncentruje się na świadczeniu usług informatycznych. Dotychczas największym jej klientem był Bank Zachodni WBK SA we Wrocławiu. W ubiegłym roku przychody z realizacji tego kontraktu stanowiły 35 proc. obrotów Taleksu. Drugim dużym klientem jest ING Bank Śląski w Katowicach.
Na mocy podpisanego w tym roku w marcu aneksu do umowy z ING z października 2004 roku rozszerzony został zakres umowy a wynagrodzenie dla Taleksu zwiększone do 21,4 mln zł.
Według zapowiedzi Gocałka, w tym roku udział kontraktu z BZ WBK w przychodach firmy spadnie do ok. 25-30 proc. Natomiast udział ING będzie na poziomie 30-35 proc.