Ceny akcji spółek amerykańskiej giełdzie ciągle pną się w górę. Indeks Dow Jones Industrial po raz pierwszy w historii przekroczył wartość 23 000 pkt. Umocnił się też dolar, podczas gdy inwestorzy spekulują o tym, kto zostanie nowym szefem banku centralnego USA.
John Taylor, twórca reguły polityki monetarnej nazwanej jego imieniem, wywarł dobre wrażenie na Donaldzie Trumpie w trakcie rozmowy w zeszłym tygodniu - wynika z doniesień amerykańskiej prasy. To jeden z kandydatów do objęcia fotela prezesa Fed.
Tymczasem z doniesień prasowych wynika, iż notowania Kevina Warsha w Białym Domu spadają. Aktualna prezes Fed Janet Yellen (jej kadencja upływa 3 lutego) spotka się z Trumpem w czwartek.
Spekulacje dotyczące następcy Yellen umacniają dolara. Notowaniom amerykańskiej waluty sprzyja fakt, że zarówno Taylor jak i Warsh są uważani za bankierów nastawionych bardziej na szybsze podnoszenie stóp procentowych w USA niż wielu innych członków Fed.
W górę idzie nie tylko dolar, ale i ceny akcji na nowojorskich giełdach. Indeks Dow Jones Industrial, skupiający 30 największych spółek giełdowych, po raz pierwszy w historii przekroczył wartość 23 000 pkt.
Notowania indeksu Dow Jones Industrial na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy
Indeks najmocniej ciągnęły w górę akcje firm United Health i Johnson&Johnson. Obie podały lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne.
Inwestorzy poznali też najnowsze dane gospodarcze z USA. Produkcja przemysłowa we wrześniu wzrosła tam o 0,3 proc. w skali miesiąca. W sierpniu wskaźnik wyniósł -0,7 proc. mdm, po korekcie z -0,9 proc.
Indeks nastrojów wśród amerykańskich firm budowlanych, przygotowany przez NAHB, wyniósł w październiku 68 pkt. - to najwyższy odczyt od pół roku. Oczekiwano 64 punktów.
