Nadawana z Kataru najpopularniejsza telewizja arabska obchodzi dzisiaj dziesiąte urodziny i uruchamia kanał w języku angielskim.
Chcesz wiedzieć, jak widzą najnowsze wydarzenia Arabowie? Najlepiej włącz Al Dżazirę. Jeszcze do wczoraj, aby zrozumieć ducha Bliskiego Wschodu, trzeba było znać arabski. Od dzisiaj wystarczy angielski - właśnie rozpoczął nadawanie kanał Al Dżazira International.
Każdego dnia katarska telewizja dociera do 40 mln ludzi. Anglojęzyczna wersja ma według planów podwoić zasięg, zdobywając nowych widzów na wszystkich kontynentach, również w Polsce.
Nowa era informacji?
_ Al Dżazira w wersji angielskiej ma być dostępna dla ponad 80 mln widzów. W Polsce będą mogli ją oglądać abonenci Cyfry+, Cyfrowego Polsatu oraz łódzkiej kablówki Toya. _
Program rozpoczął się o 13.00 naszego czasu. "Jest 15 listopada, nowa era wiadomości telewizyjnych", rozpoczął dzisiejszy program prezenter Sami Zeidan. Potem łączył się z reportem w Strefie Gazy. Zgodnie z zapowiedziami, wiadomości mają się koncentrować na problemach Bliskiego Wschodu.
Reportaż opowiadał o dzisiejszym ataku rakietowym palestyńskich bojowników, w wyniku którego zginęła jedna Izraelka. Potem korespondent z Gazy relacjonował sytuację w mieście Beit Hanoun, gdzie na początku tygodnia pod izraelskim ostrzałem zginęło 18 Palestyńczyków.
Pokazano poranione dziecko w szpitalu, a reporter wygłosił komentarz na tle zburzonego domu.
Później akcja przeniosła się do Darfuru w Sudanie, Iranu, Zimbabwe, Brazylii. Był też reportaż z Japonii, która szykowała się na przyjście tsunami. Program nadawany jest 24 godziny.
Ulubiony kanał Osamy
Nowa telewizja ma zamiar ukraść widzów najpopularniejszym globalnym kanałom informacyjnym: brytyjskiej BBC (270 mln widzów) oraz amerykańskiej CNN (163 mln). Jak? Oferując miliardowi ludzi, którzy mówią po angielsku, pierwszy serwis informacyjny, przedstawiający rzeczywistość z perspektywy innej niż świata Zachodu.
_ W swojej historii Al Dżazira była zabroniona w 18 krajach. Wszystkich na Bliskim Wschodzie, oprócz Izraela. Obecnie jej reporterzy nie mają wstępu do czterech krajów arabskich. _
Do tej pory telewizja zdobyła popularność i złą sławę, jako łącznik między islamskimi terrorystami a innymi mediami na świecie.
Największym hitem były nadawane później we wszystkich innych krajach wystąpienia Osamy ben Ladena, który ostrzegał przed kolejnymi atakami.
Terroryści na antenie stacji szczycili się najnowszymi atakami, pokazywali kasety z porwanymi zakładnikami, dokonywali egzekucji. Potem Al Dżazirę cytowały i CNN, i BBC. Potem inne telewizje. Wielu twierdzi, że dostęp do powszechnej telewizji, zachęca terrorystów do kolejnych zamachów.
Zbombardujcie tę stację
_ Al Dżazira łamała wszystkie tabu. Zarówno te świata zachodniego, jak i islamskiego. Prezentowała poglądy przedstawicieli Izraela, którzy do tej pory nie mieli prawa wstępu do jakichkolwiek arabskich mediów. _
W USA prezydent Bush stwierdził, że nadając wystąpienia Osamy Al Jazeera propagowała terroryzm. Krytykował też stację za stronnicze relacjonowanie przemocy w Iraku. Zagroził nawet dwa lata temu, pół żartem, pół serio, że zbombarduje siedzibę telewizji.
W odpowiedzi Al Dżazira zachęcała administrację USA do prezentowania na antenie swojego przesłania do świata Islamu.
Mimo to stacja nie wyzbyła się wizerunku antyamerykańskiej. Wersja International nie ma na razie szans na dotarcie do widowni w USA. Największe sieci kablowe - Comcast, Time Warner Cable, Cox Communications, Charter Communications, Cablevision, ani satelitarne Dish Network i Direc TV, nie mają Al Dżaziry International w swojej ofercie. Udostępni ją tylko należąca do Francuzów telewizja satelitarna GlobeCast, która kosztuje aż 300 dol.
W Europie Al Dżazira będzie dostępna w ofercie najważniejszych telewizji w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech. Także w Izraelu.
Doborowa obsada
Anglojęzyczną wersję Al Dżaziry przygotowuje 500-osobowy zespół. W jego skład wchodzą największe gwiazdy: Riz Khan z CNN, David Frost z BBC oraz korespondent amerykańskiej ABC Dave Marash. Nadaje z czterech centrów: Doha w Katarze, Londynu, Waszyngtonu i Kuala Lumpur w Malezji.
_ Al Dżazira International jest pierwszym kanałem na świecie nadawanym w całość w formacie high definition. _
Pierwszym hitem stacji ma być ekskluzywny wywiad z premierem Wielkiej Brytanii Tonym Blairem. Rozpocznie w piątek cotygodniowy show Frost Over the World.
Kasa z Kataru
Al Dżazirę sponsoruje katarska rodzina królewska. Emir Kataru Hamada ben Chalifa, który przeznaczył na ten cel 10 mln dol. w 1996 roku. Stało się to po tym, jak BBC zrezygnowała z serwisu w języku arabskim, po tym jak Saudyjczycy domagali się cenzurowania go.
Chcąc naśladować sukces katarskiej stacji, w Arabii Saudyjskiej powołano bardziej konserwatywną stację Al Arabię. Założona trzy lata temu, dzisiaj konkuruje z Al Dżazirą o palmę pierwszeństwa wśród telewizji na Bliskim Wschodzie. Głównym atutem Al Arabii jest to, że nie wchodzi w konflikt z lokalnymi dyktaturami.
Emir, który jak na świat arabski jest skrajnym liberałem, rozkazał swoim reporterom przekazywać wydarzenie takimi, jakie są. To właśnie skrajny brak cenzury doprowadził do tego, że Al Dżazira jest tak popularna i jednocześnie tak kontrowersyjna. Jej twórcy odnieśli sukces, ale czy mogą spać spokojnie?