Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Macierewicz przed komisją za niefortunną wypowiedź

0
Podziel się:

Antoni Macierewicz tłumaczy się przed sejmową komisją ds. służb specjalnych ze swoich słów na temat byłych szefów polskiej dyplomacji.

Macierewicz przed komisją za niefortunną wypowiedź
(PAP/ Tomasz Gzell)

Antoni Macierewicz tłumaczy się przed sejmową komisją ds. służb specjalnych ze swoich słów na temat byłych szefów polskiej dyplomacji. Zarzucił on większości z nich współpracę z sowieckimi służbami. Wywołało to oburzenie i silne reakcje wśród polityków.

Wiceminister Macierewicz już raz był poproszony przez speckomisję o wyjaśnienia w tej sprawie. Odmówił wówczas odpowiedzi na pytania posłów, powołując się na tajemnicę służbową. Minister obrony Radosław Sikorski zwolnił Macierewicza z tajemnicy w ubiegły piątek. Tego też dnia Antoni Macierewicz, przeprosił osoby urażone jego wypowiedzią. Oświadczył, że użył "niewłaściwego skrótu myślowego".

Członek speckomisji Paweł Graś z Platformy Obywtelskiej tłumaczy, że wyjaśnienia
Graś: Nie satysfakcjonują nas te pseudoprzeprosinyMacierewicza są dla komisji niewystarczające. Paweł Graś dodał, że komisję będzie interesowało na jakiej podstawie Antoni Macierewicz oskarżył byłych szefów polskiej dyplomacji o agenturalną przeszłość. Poseł powiedział, że nie ma żadnych przeszkód, by wiceminister Macierewicz złożył komisji wyjaśnienia na ten temat. Wyjaśnienia oskarżeń wiceszefa MON pod adresem byłych ministrów spraw zagranicznych to jedyny punkt posiedzenia speckomisji. Paweł Graś powiedział, że sprawa ciągle jest bulwersująca, dlatego należy ją do końca wyjaśnić.

Prezydent Lech Kaczyński powtórzył, że wypowiedź Antoniego Macierewicza
Kaczyński: Wypowiedź była niefortunna była "bardzo niefortunna". Prezydent Kaczyński nie powiedział, czy wiceminister obrony zostanie odwołany. Powtórzył jedynie, że Antonii Macierewicz ma do wykonania ważne zadanie, czyli likwidację WSI. W związku z brakiem reakcji polskiego rządu na słowa Macierewicza - były szef MSZ Władysław Bartoszewski zrezygnował z funkcji przewodniczącego rady Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Prezydent Kaczyński nie zamierza prosić Bartoszewskiego o powrót na stanowisko.

Oprócz sprawy Macierewicza, wcześniej głośno było o krytyce jakiej dopuścili się byli szefowie dyplomacji. Tak zwany "list ośmiu" wystosowany był przez byłych szefów polskiej dyplomacji. Ministrowie krytykowali w nim odwołanie szczytu Trójkąta Weimarskiego.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)