Wczoraj Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, poinformowała, że za trzy tygodnie w Dolinie Rospudy mogą pojawić się buldożery i pilarze.
"Budowa obwodnicy rozpocznie się zgodnie z planem czyli w sierpniu" - mówi dyrektor Dróg Krajowych - Zbigniew Kotlarek.
_ Zgodnie z harmonogramem dalszy etap budowy obwodnicy może rozpocząć się już 1 sierpnia. Wtedy bowiem kończy się w dolinie okres lęgowy ptaków i - jak dodaje dyrektor - wówczas to do pracy powinni przystąpić pilarze, którzy muszą wyciąć 25 tysięcy drzew. _
Tymczasem Thijs Berman - przedstawiciel Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego krytykuje pomysł rozpoczęcia budowy i nazywa go prowokacją.
"Uważamy, że jest to czysta prowokacja przeciwko Parlamentowi Europejskiemu, ponieważ dziś było spotkanie w tej sprawie, i władze Polski o tym wiedziały., Myślimy więc, że to była prowokacja i jasny znak braku
szacunku dla Unii Europejskiej w całości, i Polskie władze stawiają Polskę w bardzo trudnej sytuacji. W takim razie trudno jest współpracować z władzami polskimi. Moim zdaniem jest to bardzo smutne, Ja uważam, że polscy obywatele zasługują na lepszą politykę, innego rodzaju niż ta" - mówi Thijs Berman.
ZOBACZ TAKŻE:KE: Obwodnica Augustowa niezgodna z prawemBerman poinformował także, że raport komisji która wizytowała dolinę Rospudy przed miesiącem w swojej najważniejszej części - rekomendacjach wskazuje na alternatywny przebieg obwodnicy przez Łomżę-Chodorki-Suwałki.
"Ta rekomendacja jest dla projektu korytarza Via Baltica, jedyną opcją pozwalającą na uniknięcie poważnych strat dla środowiska w miejscach podlegających ochronie na podstawie prawa wspólnotowego" - podkreśla Thijs Berman .