Kancelaria Premiera odpowiedziała na pytania prezydenta, dotyczące nowego szefa ABW, Krzysztofa Bondaryka. Wyjaśnienia zamieszczono na stronie internetowej Kancelarii.
W odpowiedzi na pierwsze pytanie, czy Bondarykowi mogą być postawione zarzuty w sprawie wycieku tajnych informacji z Ery GSM, Kancelaria napisała, że był on w tej sprawie świadkiem, a śledztwo nie jest prowadzone przeciwko konkretnej osobie.
Odnosząc się do pytania o firmy, w których pracował Bondaryk, napisano, że informacje na ten temat przedstawiono na posiedzeniu Kolegium do spraw Służb Specjalnych, w którym uczestniczył przedstawiciel prezydenta.
Na pytanie o pracę szefa ABW w firmach Zygmunta Solarza Kancelaria odpowiedziała, że Bondaryk nigdy nie ukrywał, gdzie pracował. Co do przyczyn jego odwołania z funkcji wiceministra spraw wewnętrznych w rządzie Jerzego Buzka i sugestii, że próbował przejąć oraz wykorzystać dokumentację tak zwanej Akcji ,,Hiacynt", Kancelaria Premiera wyjaśniła, iż przyczyny odwołania Bondaryka są znane, a sugestie dotyczące Akcji "Hiacynt" - całkowicie nieprawdziwe.