W atmosferze protestów odbywa się w Londynie kontrowersyjna sztafeta olimpijska. Pochodnia przemierza dystans 45 kilometrów - od stadionu Wembley po ogromną Kopułę Milenijną w Greenwich.
Od startu sztafecie towarzyszą antychińskie protesty. Londyńska policja poinformowała, że otrzymała zgłoszenia demonstracji od 6 różnych organizacji, w tym od Wolnego Tybetu, ruchu Falun Gong i Kampanii na rzecz Birmy.
Już na starcie policja zatrzymała trzy osoby, które chciały dostać się do otwartego piętrowego autobusu wiozącego pochodnię. Później kilka osób próbowało wyrwać znicz z rąk drobnej prezenterki telewizyjnej Konnie Huq. Nieco dalej ktoś próbował zgasić olimpijski ogień gaśnicą.
Na całej trasie sztafecie towarzyszą wzmocnione środki bezpieczeństwa. Londyńska policja zmobilizowała 2 tysiące funkcjonariuszy, płomień jest stale otoczony kordonem policjantów. Część trasy pochodnia przemierzy autobusami, tramwajami wodnymi i wagonem nadziemnej kolejki, a w pobliżu Hyde Parku wiózł ją rowerzysta. W sztafecie bierze udział 80 sportowców, ludzi kultury i znanych osobistości.