Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afera w PKN Orlen - UOP zatrzymał prezesa

0
Podziel się:

Według Biura Prasowego PKN Orlen zatrzymanie prezesa koncernu Andrzeja Modrzejewskiego ma związek z dzisiejszym posiedzeniem Rady Nadzorczej spółki. Jedym z punktów posiedzenia rady ma być wniosek o zmianę w zarządzie spółki.

Minister skarbu Wiesław Kaczmarek ocenił wypowiedź biura prasowego PKN Orlen jako zbiór insynuacji. "To próba interpretacji politycznych, które nie powinny mieć miejsca w przypadku PKN Orlen" - zaznaczył minister. Dodał, że sytuację w spółce i sposób jej zarządzania ocenia krytycznie i dawał temu wyraz już wcześniej.
Podczas posiedzenia Rady Nadzorczej PKN Orlen ma rozegrać się batalia o zarządzanie spółką. Minister skarbu Wiesław Kaczmarek wielokrotnie zapowiadał, że nie widzi możliwości współpracy z Modrzejewskim. Modrzejewski ma poparcie zarządu spółki. Sam minister nie jest w stanie przeprowadzić zmian w zarządzie. Ministerstwo Skarbu dysponuje bowiem tylko nieco ponad 28 procent akcji spółki. Prawie tyle samo ma zarząd. Wszystko więc zależy od pozostałych akcjonariuszy.
Szef Orlenu został zatrzymany po południu przez UOP. Po złożeniu wyjaśnień w prokuraturze został zwolniony. W oświadczeniu Modrzejewski napisał: "Myślałem, że żyję w wolnym kraju, a tu okazuje się, że nie do końca jest to prawda. Zarzut dotyczy sprawy sprzed czterech lat. Moim zdaniem jest to prowokacja przed posiedzeniem Rady Nadzorczej i Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy".
Według nieoficjalnych informacji Gazety Wyborczej, aresztowany były prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak podczas jednego z ostatnich przesłuchań ujawnił, że otrzymał od Modrzejewskiego poufną informację dotyczącą spółki. Wykorzystując ją, Wieczerzak mógł zarobić na handlu akcjami Orlenu. Wersję tę pośrednio potwierdza szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie Jerzy Łabuda. Gazeta dowiedziała się, że dziś ma dojść do bezpośredniej konfrontacji Modrzejewskiego z Wieczerzakiem.
Przypomnijmy, że były prezes PZU Życie aresztowany został w ubiegłym roku pod zarzutem - działania na wielką szkodę kierowanej przez siebie spółki. Wieczerzak przez zaprzyjaźnione firmy wyprowadzał setki milionów złotych. Udzielał im pożyczek, zamawiał usługi reklamowe i poligraficzne, przepłacając wielokrotnie ich wartość. Przed kilkoma dniami Wieczerzakowi przedłużono o kolejne cztery miesiące areszt tymczasowy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)