"W czasach globalizacji ważna jest regionalizacja, Śląsk potrzebuje dowartościowania i nadziei, którą tego rodzaju nagrody jak Ślązak Roku czy Lux ex Silesia dają" - powiedział arcybiskup Zimoń przyjmując tytuł honorowego Ślązaka Roku.
Kapituła konkursu, której przewodniczy prezydent Katowic Piotr Uszok, honoruje w ten sposób ludzi szczególnie dla Śląska zasłużonych.
Tegoroczny laureat powiedział, że nagrodę tę przyjmuje jako reprezentant kościoła katolickiego na Śląsku, ponieważ pracują na nią wszyscy jego współpracownicy, którzy w imię wartości chrześcijańskich chcą coś dobrego czynić. "Jestem z dziada pradziada Ślązakiem i takimi wartościami Ślaska jak etos pracy, etos rodziny, religijności identyfikuję się" - dodał metropolita.
Arcybiskup Zimoń podkreślił jednocześnie, że pozytywny jest fakt, iż Śląsk dopracowywuje się tożsamości w okresie wolności. "Śląskie śpiewanie i konkurs na Ślązaka roku - tworzą ludzi tej ziemi" - zaznaczył arcybiskup.