W Kuropatach zapłonęły świece, ustawiono Krzyż Pokutny i poświęcono ikonę "Matki Boskiej Kuropackiej wszystkich niewinnie rozstrzelanych". Odprawiona
została również msza polowa z udziałem duchownych różnych wyznań.
Juraś Bielanki - jeden z liderów opozycyjnej Konserwatywno-Chrześcijańskiej Partii BNF - powiedział, że ustawiane w Kuropatach krzyże tworzą swoisty pomnik, poświęcony pamięci o tych, którzy zostali pomordowani w okresie stalinowskiego terroru.
Akcja miała też antyrosyjski wydźwięk. Przemawiający na wiecu politycy mówili, że w Kuropatach leżą ofiary rosyjskiej imperialnej polityki.
Opozycja przez ostatnie 2 lata walczyła o zachowanie w nienaruszonym stanie Kuropat - przez które prowadzona jest rozbudowa stołecznej obwodnicy.
Według niektórych danych, w Kuropatach zamordowano do 200-stu tysięcy przeciwników władzy radzieckiej.