Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bochniarz o pospolitym ruszeniu, które wzięło się za nową ustawę o VAT

0
Podziel się:
Bochniarz o pospolitym ruszeniu, które wzięło się za nową ustawę o VAT

Money.pl: Jakie zmiany wprowadza nowelizacja ustawy o VAT przygotowana m.in. we współpracy z PKPP Lewiatan?
Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan: Ta nowelizacja nie jest rewolucją. Staraliśmy się zebrać od przedsiębiorców wszystkie uwagi dotyczące funkcjonowania istniejącej ustawy VAT-owskiej i zapisać je tak, żeby rzeczywiście było jak najmniejsze pole do interpretacji i zarazem jak najbardziej uprościć ten system. Ktoś kto oczekiwał np. zmiany stawek podatku VAT będzie rozczarowany. To są raczej proceduralne zapisy, które w codziennym życiu podatnika są najbardziej czasochłonne i najbardziej psują im krew.

*Money.pl: Te uwagi były zbierane m.in. za pośrednictwem internetu, skąd taki pomysł? * *H.B.: *Trzeba przystosowywać się do tego, że wszyscy funkcjonujemy w takiej nowoczesnej komunikacji. Większość rozmów z naszymi członkami odbywamy teraz przez internet. Staramy się wykorzystywać to maksymalnie i jak najczęściej zadawać pytania i weryfikować to, co proponujemy z oczekiwaniami naszych członków. Oni też coraz aktywniej podchodzą do tej formy komunikacji. Dla nas stał się on bardzo dobrym instrumentem bezpośredniego kontaktu z przedsiębiorcami.

*Money.pl: Które pomysły podrzucone przez internautów trafiły do projektu nowelizacji ustawy o VAT? * *H.B.: *Byłoby mi trudno wyliczyć akurat te, które trafiły przez internet, ponieważ wiele przyszło inną drogą. To było takie pospolite ruszenie, ponieważ dostaliśmy propozycje i od ekspertów podatkowych z firm audytorskich i od dyrektorów finansowych w przedsiębiorstwach, a także pisali do nas mali przedsiębiorcy jak i sami dziennikarze. Najważniejsze jest to, żeby przedsiębiorcy, podatnicy uznali, że to co ta ustawa proponuje – będzie tym co pomoże im lepiej działać.

Money.pl: Jakie były najbardziej absurdalne pomysły dotyczące zmian w ustawie o VAT, które trafiały do państwa?

H.B.: Były projekty, które dawały lepsze szanse jakiejś konkretnej branży. Myśmy jednak starali się bardzo unikać tego, żeby to był projekt, który będzie zbiorem interesów różnych grup. Nie uważam, żeby tam były jakieś złe pomysły, ale nie chcieliśmy się podpisywać pod projektem, który dawałby przywileje niektórym grupom zawodowym. Chcemy żeby to był projekt społeczny, a takie zarzuty mogłyby uniemożliwić szybkie wejście w życie całej ustawy.

Money.pl: Przy tym projekcie pracował nowy wiceminister finansów Mirosław Barszcz, jakie są więc szanse, że Ministerstwo Finansów będzie przychylniej patrzyło na ten projekt?

H.B.: Byłabym bardzo zdziwiona gdyby ten produkt, który jest efektem pracy najlepszych ekspertów podatkowych, został przez MF zlekceważony. Bardzo się cieszę, że Mirosław Barszcz został podsekretarzem stanu odpowiedzialnym za podatki, ponieważ jest to jeden z najlepszych fachowców w kraju. Nad tym projektem pracował zresztą nie tylko minister Barszcz, ale także wielu posłów. Dość intensywnie pracowaliśmy z grupą posłów nad ustawą o swobodzie działalności gospodarczej. To się potem przerodziło w prace nad konkretnymi rozwiązaniami podatkowymi. Jestem więc przekonana, że minister będzie miał naprawdę silną argumentację, żeby bronić tych rozwiązań, ponieważ od początku był zaangażowany w ten projekt.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)