SLD nie zamierza blokować nowelizacji budżetu: wstrzyma się od głosu lub poprze projekt, w zależności od tego, co rząd powie na temat planowanych cięć w wydatkach -zadeklarował wicemarszałek Sejmu Marek Borowski (SLD).
'SLD albo poprze nowelizację albo wstrzyma się - zależy to od tego, co rząd jeszcze powie na temat tych cięć. Chcielibyśmy dowiedzieć się, co zamierza się zrobić dalej. Odpowiedzialność za to, co w sprawie tego budżetu jest i będzie robione, musi wziąć na siebie rząd premiera Buzka' - powiedział w piątek w Katowicach Borowski.
'Nie autoryzujemy i nie legitymizujemy działań rządu w tej sprawie. Ale nie będziemy przeszkadzać w uchwaleniu tej ustawy. To krok w dobrym kierunku, ponieważ oznacza urealnienie sytuacji, natomiast nie jest to wszystko, czego byśmy oczekiwali' - dodał.
Według wicemarszałka, proponowana przez rząd nowelizacja budżetu, zawierająca jedynie propozycję zwiększenia deficytu budżetowego o 8,6 mld zł, bez podania skali i miejsc potrzebnych cięć w wydatkach budżetu oznacza, że 'nie jest to krok dostateczny'.
Zdaniem Borowskiego resorty, które zostaną pozbawione części środków z powodu blokowania przez ministerstwo finansów ich przekazywania, powinny dowiedzieć się o tym od obecnego rządu. Dlatego SLD będzie się domagać informacji na temat tego, gdzie planowane jest zmniejszenie wydatków.
'Być może są dziedziny, gdzie cięcia byłyby mniej bolesne. Ale wydaje się, że na tę kwotę, o której się mówi, tj. 5-8 mld zł, nie widzę możliwości, żeby to były cięcia mało bolesne, muszą być bardzo bolesne' - uważa Borowski.
Wicemarszałek powiedział, że SLD przygotował swój program wyborczy ze świadomością trudnej sytuacji budżetowej, dlatego nie jest zmuszony do jego weryfikacji w związku ze zmianami w budżecie. Zdaniem Borowskiego, rok 2002 będzie 'niezwykle trudny' i nie można spodziewać się 'znaczącego postępu w dziedzinach społecznych' w tym roku.
Według Borowskiego jeśli SLD stworzy rząd, będzie dążyć do osiągnięcia tempa wzrostu PKB co najmniej o 5 proc. rocznie. W pierwszym okresie rządów SLD chce m.in. 'rozruszać gospodarkę' poprzez wspieranie eksportu i pomoc dla małych i średnich firm.
Wizyta Borowskiego na Śląsku związana była z inauguracją kampanii wyborczej SLD w okręgu rybnickim. SLD zainaugurował już kampanię w czterech okręgach woj. śląskiego. W sobotę nastąpi inauguracja w okręgu katowickim, w niedzielę w gliwickim.
