Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Brytyjski profesor o gazie użytym w Moskwie

0
Podziel się:

Profesor biologii Steven Rose z brytyjskiego Uniwersytetu Otwartego jest niemal przekonany, że rosyjskie służby specjalne użyły odmiany gazu BZ, który Amerykanie wynaleźli na przełomie lat 50-ych i 60-ych.
Profesor Rose jest ekspertem w dziedzinie gazów trujących.

Profesor biologii Steven Rose z brytyjskiego Uniwersytetu Otwartego jest niemal przekonany, że rosyjskie służby specjalne użyły odmiany gazu BZ, który Amerykanie wynaleźli na przełomie lat 50-ych i 60-ych.
Profesor Rose jest ekspertem w dziedzinie gazów trujących. Twierdzi, że gaz BZ jest substancją halucynogenną, która paraliżuje komunikację między komórkami nerwowymi a mózgiem, powodując czasowy zanik pamięci. Nigdy jeszcze nie zastosowano jej w takich okolicznościach. Aczkolwiek naukowcy amerykańscy sądzili kiedyś, że będą mogli użyć ją jako środek - w miarę bezpieczny - dla zdezorientowania i rozbrojenia oddziałów wroga. Objawy zakładników podczas szturmu na teatr w Moskwie, dokładnie odpowiadają działaniu gazu BZ - utrzymuje profesor Rose.
Dodaje, że substancja ta - testowana wyłącznie na młodych i zdrowych żołnierzach ochotnikach - może być śmiertelna jeśli użyta zostanie w nadmiernym stężeniu i w zamkniętym pomieszczeniu. Jego zdaniem, Rosjanie nie ujawnią żadnych szczegółów, gdyż nie chcą przyznać się, że ich służby specjalne dysponują tego typu bronią chemiczną. Twierdzi, że Brytyjczycy i Amerykanie postąpiliby podobnie w takiej sytuacji. Nie ma bowiem magicznego środka, którym można by likwidować tylko terrorystów, a nie ich ofiary .

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)