Tendencja wzrostowa cen metra kw. mieszkania w Warszawie, które od początku roku do września wzrosły o 5,5 proc., może się utrzymać - oceniają przedstawiciele serwisu nieruchomości tabelaofert.pl. Rynkowi nie będzie sprzyjała m.in. coraz mniejsza liczba dobrych ofert sprzedaży.
"Uważam, że wzrost cen się utrzyma. Część mieszkań to końcówki, atrakcyjnych ofert może nie być. Projekty, które są zakończone bądź bliskie zakończenia, będą znikały z rynku" - powiedział w środę na konferencji Robert Chojnacki z serwisu tabelaofert.pl.
Średnia cena metra kwadratowego nowego mieszkania w Warszawie wzrosła od początku 2004 roku do września do 4.106 zł.
Z drugiej strony coraz mniej jest mieszkań w ofercie sprzedaży. Na koniec II kwartału 2004 roku było ich 8.800 wobec 10.000 w I kwartale 2004 roku.
"Przy rosnących cenach i rosnącym popycie nie obserwujemy na rynku wielu nowych inwestycji, sytuacja nie jest wykorzystywana" - powiedział Chojnacki.
Nowe inwestycje, z terminem realizacji w drugim półroczu 2005 roku i w 2006 roku, stanowią nieco ponad 40 proc. rynku.
"Może się okazać, że w przyszłości mieszkań do kupienia będzie bardzo mało" - dodał.
Wzrost cen mieszkań to głównie efekt wcześniejszych zapowiedzi, że od maja 2004 roku, od przystąpienia Polski do UE, wzrośnie stawka VAT na materiały budowlane. Zapowiedzi te podziałały mobilizująco zarówno na poszukujących mieszkań, jak i na oferujących je, i spowodowały duży wzrost popytu oraz cen.
Jedną z głównych barier ograniczających rozwój budownictwa mieszkaniowego w Warszawie jest brak planów zagospodarowania przestrzennego w poszczególnych dzielnicach.
Tylko około 13 proc. powierzchni miasta ma uchwalone plany zagospodarowania przestrzennego, przy czym dobra sytuacja pod względem przeznaczenia na tereny mieszkaniowe jest tylko w dzielnicach Wilanów i Białołęka.
Białołęka, która jest liderem w segmencie mieszkań tańszych, ma 33 uchwalone plany, co stanowi 29,40 proc. powierzchni dzielnicy, a Wilanów, lider w segmencie apartamentów, ma 19 planów, co stanowi 48,97 proc. powierzchni.
Żadnego planu nie mają dzielnice Ochota, Praga Północ, Ursus i Wola.
