Money.pl: Dlaczego Pan odszedł z SLD?
Jerzy Hausner: Ponieważ moje drogi i SLD się rozchodziły, aż w pewnym momencie się rozeszły. Ja podjąłem decyzję dzień po przyjęciu przez Radę Krajową SLD postanowienia o tym, że SLD opowiada się za jesiennym terminem wyborów i że SLD ma głosować w parlamencie za tym, żeby te wybory były jesienią. Uznałem, że to jest ten moment w którym te drogi się już ostatecznie rozeszły.
Money.pl: I zrezygnuje Pan teraz z funkcji wicepremiera i ministra w rządzie Marka Belki?
J.H.: Jeżeli ktoś uważa, że powinienem odejść z rządu, powinien zwrócić się do prezesa Rady Ministrów. Aczkolwiek jest już stanowisko w tej sprawie, pana premiera, wyrażone przez pana ministra Jadowskiego, że nie przewiduje zwrócenia się do mnie o odejście z rządu, więc nie rozważam tego w tej chwili.
Money.pl: Zamierza Pan tworzyć nowe ugrupowanie polityczne?
J.H.: Nie mam nic państwu do przekazania.
Money.pl: To jak Pan widzi swoją przyszłość polityczną?
J.H.: Jeżeli miałbym angażować się w politykę dalej, to tylko wówczas, gdyby oznaczało to współtworzenie nowej jakości w polskiej polityce. Natomiast uczestniczenie w tych formach, które są obecnie funkcjonującymi nie jest dla mnie czymś w co chciałbym się angażować.
Przepytywała: Donata Wancel