-wynika z danych Państwowej Agencji Restrukturyzacji Górnictwa.
W piątek Agencja podała wskaźniki techniczne, ekonomiczne i finansowe górnictwa za styczeń 2002. Mimo zysku na sprzedaży węgla sektor nadal przynosi straty netto. Dodatni wynik za ubiegły rok branża zawdzięcza umorzeniom części zobowiązań.
W styczniu 2002 górnictwo zarobiło na sprzedaży węgla 92,2 mln zł, wobec 89,8 mln zł w styczniu ubiegłego roku. Różnica między kosztem wydobycia, a ceną jednej tony węgla wyniosła 11,26 zł, przy 10,41 zł w tym samym czasie 2001.
W całym ubiegłym roku wskaźnik ten wyniósł średnio 7,58 zł, co daje 771,4 mln zł zysku na sprzedaży węgla. Ubiegłoroczny zysk netto wyniósł 176,8 mln zł, ale bez umorzeń strata sięgnęłaby 1,211 mld zł.
Według danych PARG średnia cena zbytu tony węgla w styczniu 2002 roku wyniosła 149,91 zł (w styczniu 2001: 145,23 zł), przy koszcie w wysokości 138,65 zł (w styczniu 2001: 134,82 zł). W odniesieniu do stycznia 2001 średnia cena wzrosła o 3,2 proc., a koszt o 2,8 proc.
W końcu stycznia 2002 łączne zobowiązania górnictwa wynosiły ponad 21,405 mld zł. Zgodnie z tzw. ustawą górniczą spółki węglowe zgłosiły do restrukturyzacji 15,9 mld zł długu, z czego 9,7 mld zł to umorzenia, a 6,2 mld zł odroczenia spłaty. Dotychczas zawarto umowy oddłużeniowe na kwotę 7,8 mld zł (m.in. z ZUS-em), z czego 3,6 mld zł ulega odroczeniu, a 4,2 mld zł umorzeniu.
Sprzedaż węgla w styczniu była o 5,1 proc. mniejsza niż przed rokiem. Kopalnie sprzedały blisko 8,2 mln ton węgla, z czego prawie 6,3 mln ton w kraju (o 4,9 proc. mniej niż w styczniu 2001) i ponad 1,9 mln ton w eksporcie (o 6 proc. mniej niż w styczniu 2001).
Kopalnie wydobyły w styczniu ponad 9 mln ton węgla, czyli 1,4 proc. mniej niż przed przed rokiem. Stan zapasów węgla w końcu stycznia przekraczał 2,2 mln ton, przy 2,3 mln ton przed rokiem.
W styczniu tego roku z górnictwa odeszło 500 osób. W całym ubiegłym roku zatrudnienie w branży zmniejszyło się o ponad 9.000 osób - dwa razy mniej niż w 2000.
W kopalniach pracuje teraz blisko 145.500 osób. Na początku realizacji reformy, przed czterema laty, było ich ponad 243.000. Dwie trzecie odchodzących w ostatnich latach górników skorzystało z osłon socjalnych.
W porównaniu ze styczniem 2001, w 2002 o 4,5 proc. wzrosła ogólna wydajność, a o 7,4 proc. średnie dzienne wydobycie z jednej ściany. Świadczy to o koncentracji wydobycia w najbardziej opłacalnych miejscach.
W lutym resort gospodarki podał, że do końca ubiegłego roku na reformę górnictwa z budżetu państwa wydano ponad 5,633 mld zł.
W trakcie realizacji reformy górnictwo odzyskało zdolność realizacji swoich podstawowych zobowiązań, tj. podatków i składek na ZUS.
W ubiegłym roku - według katowickiej Izby Skarbowej - kopalnie zapłaciły średnio 72 proc. należnych podatków, o 8 proc. więcej niż rok wcześniej, choć ogółem zobowiązania podatkowe branży wzrosły o jedną czwartą, do ok. 2,3 mld zł.
Jak mówił niedawno wiceminister finansów Jacek Bartkiewicz, resort zakłada, że w tym roku górnictwo będzie zdolne do uregulowania ponad 80 proc. bieżących zobowiązań podatkowych.
