Wezwanie do modlitwy, zgłębiania słowa bożego, a także ukazanie ogromnej roli, jaką dla wiernych odgrywa Maryja i dogmat o jej Niepokalanym Poczęciu - to według komentatorów i duchownych najważniejsze przesłanie papieskiej pielgrzymki do Lourdes.
Wszyscy wskazują, że owoce pielgrzymki Jana Pawła II będą niezwykle trwałe i ważne nie tylko dla Francji, ale dla całego Kościoła powszechnego. "Obecność Papieża nie może pozostawić nikogo obojętnym" - powiedział abp Jean-Pierre Ricard, przewodniczący Konferencji Biskupów Francji. Jego zdaniem najdonioślejszym przesłaniem pielgrzymki jest "wezwanie do modlitwy i wejście w samo sedno przesłania ewangelicznego, skierowane do tych, których Dobra Nowina zdaje się omijać".
Arcybiskup Paryża kard. Jean-Marie Lustiger powiedział, że każda z podróży Jana Pawła II do Francji wyznacza ważny etap w najnowszej historii tego kraju. "Wizyty te są jakby katalizatorem, zawsze potem coś się u nas szybko zmienia" - dodał arcybiskup Paryża.
Według kardynała Philippe'a Barbarina na szczególną uwagę zasługują trzy punkty papieskiej wizyty. Przede wszystkim kontakt, jaki natychmiast został nawiązany między zgromadzonymi ludźmi, a papieżem. "Nie rozumiem, jak to się dzieje, że jeden chory i zmęczony człowiek potrafi innym dać tyle radości" - powiedział kardynał. Philippe Barbarin zwrócił też uwagę na związek, jaki w dzisiejszej homilii papież ukazał między dogmatem o Wniebowzięciu i o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Mówił również o skierowanym do młodych ludzi o apelu o nadzieję dla świata.
Arcybiskup Józef Michali nazwał pielgrzymkę Jana Pawła II "wielką katachezą". Pytany o jej znaczenie, powiedział, że "każda papieska podróż daje wiele nie tylko krajowi, który Ojciec Święty odwiedza, ale całemu światu." "Być może te dni są najważniejsze w całym pontyfikacie. Papież pokazał, kto jest w Kościele ważny są to: chorzy, cierpiący, pozbawieni wszystkiego, ludzie zepchnięci na marginesie społeczeństwa" - powiedział arcybiskup.
Włoski pisarz i publicysta katolicki Vittorio Messori napisał na łamach "Corriere della Sera", że pielgrzymka Jana Pawła II jest złożeniem hołdu Matce Bożej, świętej Bernadetcie Soubirous, a także jego poprzednikowi Piusowi IX, którego on sam beatyfikował. Messori przypomniał, że ogłoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu w 1854 roku "wywołało jedną z największych wojen teologicznych", szczególnie we Francji. Dodał, że dopiero Pius IX zdecydował się na ogłoszenie dogmatu, którego domagali się wierni.
W Lourdes oficjalnie potwierdzono, że we mszy świętej odprawionej na błoniach obok bazyliki wzięło udział 300 tysięcy osób. Biskup Christophe Dufour, ordynariusz diecezji Limoges, powiedział, że jeśli wezmą sobie oni do serca, to co mówił Ojciec Święty, będzie to niewątpliwie jeden z największych dni w historii francuskiego sanktuarium.