Roman Giertych zapowiedział, że obie konfrontacje będą dotyczyły rozbieżności w relacji poznańskiego biznesmena z wiedeńskiego spotkania z agentem KGB - Władimirem Ałganowem, które miało miejsce w 2003 roku. Wiceprzewodniczący Komisji przypomniał, że Jan Kulczyk wielu swoim wcześniejszym zeznaniom na ten temat albo zaprzeczał albo się z nich wycofał.
W notatkach Agencji Wywiadu sporządzonych po wiedeńskim spotkaniu można przeczytać między innymi, że Maciej Gierej, były szef Nafty Polskiej oraz Wiesław Kaczmarek, były minister skarbu, mieli wziąć łapówkę za pomoc przy sprzedaży Rafinerii Gdańskiej Rosjanom. Poza tym Jan Kulczyk miał się powoływać na znajomość z "pierwszym". Według niektórych chodzi o prezydenta, według innych premiera, który miał popierać to przedsięwzięcie. W wywiadach prasowych poznański biznesmen twierdził, że nic takiego nie mówił.
Początkowo do konfrontacji miało dojść w styczniu, ale poznański biznesmen nie stawił się przed komisją, bo przebywał wtedy zagranicą.