Niezależny Opertor Międzystrefowy, NOM, zarzuca Telekomunikacji Polskiej SA działania monopolistyczne i
zamierza zaskarżyć ją do Urzędu Ochrony Konkurencji i
Konsumenta. Wczoraj NOM rozpoczął, jako pierwszy,
konkurencyjne wobec Telekomunikacji świadczenia -
połączenia międzymiastowe.
Prezes NOM, Włodzimierz Strzemiński, powiedział,
że Telekomunikacja Polska SA naraziła jego firmę na duże
straty, bowiem wbrew ustaleniom trzymała NOM w niepewności
czy w zapowiadanym terminie 1-ego lipca podłączy jej sieć
do swojej. Dlatego NOM nie mógł do wczoraj się reklamować.
'Jak mogliśmy się reklamować - mówił prezes Strzemiński -
gdy nie wiedzieliśmy czy zostaniemy podłączeni na czas'.
Tymczasem Telekomunikacja od miesiąca reklamuje się bez
podania informacji o możliwości wyboru od 1-ego lipca
drugiego operatora telefonicznego, czyli NOM-u.
Niezależny Operator Międzystrefowy informuje,
że jeśli chcemy skorzystać z jego usług w połączeniach
międzymiastowych, wykręcamy po zerze numer 1044, jeśli
korzystamy z usług TP SA należy wykręcić 1033. Prezes NOM
twierdzi, że świadczone przez jego firmę usługi są o 10
procent tańsze niż świadczone przez TP SA.
Pierwszego sierpnia na rynek międzymiastowych
usług telekomunikacyjnych wejdzie Netia, a na przełomie
trzeciego i czwartego kwartału Energis Polska.
12:59 02/07/2001