Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kwaśniewski: Polska będzie gotowa na koniec 2002 roku

0
Podziel się:

Prezydent Aleksander Kwaśniewski zapewnił we wtorek komisarza Unii Europejskiej ds. poszerzenia Guentera Verheugena, że Polska będzie gotowa do zakończenia negocjacji i do członkostwa w Unii przed końcem 2002 roku.

'Nasz terminarz jest wyjątkowo napięty. Jeżeli chcemy skończyć rozmowy ze skutkiem dobrym, to zostało 15 miesięcy - musimy to zrobić do końca 2002 roku i będzie to wymagało niewątpliwie pewnych rozwiązań kompromisowych. Zresztą, z obu stron' - powiedział prezydent dziennikarzom po śniadaniu z Verheugenem w Belgii.

Kwaśniewski zgodził się z Verheugenem, że 'jeżeli nie uda się nam zakończyć tego procesu - nie tylko Polsce, ale i innym krajom kandydującym - w czasie, który został zarysowany w Goeteborgu, to następny termin nie będzie za rok czy za dwa lata, tylko ten cały proces może się przesunąć o wiele lat. Odpowiedzialność (nowego polskiego) rządu jest ogromna' - przyznał prezydent.

Verheugen podkreślił po spotkaniu, że uzyskał zapewnienie, iż 'integracja europejska będzie nadal najwyższym priorytetem następnego polskiego rządu i że Polska będzie w stanie wypełnić wszystkie warunki członkostwa przed końcem 2002 roku'.

UE na czerwcowym szczycie w Goeteborgu oświadczyła, że negocjacje członkowskie z najlepszymi kandydatami powinny się zakończyć do końca 2002 roku, żeby mogli oni uczestniczyć w następnych wyborach do Parlamentu Europejskiego już jako pełnoprawni członkowie Unii. Wybory te zaplanowano na czerwiec 2004 roku. Co najmniej roku potrzeba na ratyfikację rezultatów negocjacji.

Kwaśniewski ocenił rozmowy koalicji SLD-Unia Pracy z Platformą Obywatelską za 'mało efektywne', gdyż Platforma nie wykazuje - jego zdaniem - gotowości do spisania umowy nawet w sprawie zasad popierania przez nią ewentualnego rządu mniejszościowego. Prezydent wyraził jednak przekonanie, że 'jaki rząd by w Polsce nie był, to akurat ze strony Platformy Obywatelskiej można liczyć na wsparcie dla ustaw europejskich'.

Według prezydenta, 'lista potrzebnych kompromisów' w negocjacjach członkowskich z UE 'na szczęście nie jest bardzo długa, bo mówimy o ziemi, o sile roboczej, o pewnych okresach przejściowych choćby dla ochrony środowiska i o funduszach strukturalnych'.

Prezydent jest przekonany, że Unia chce też 'poważnie rozmawiać' o dopłatach bezpośrednich dla rolników z nowych państw członkowskich. Według niego, piętnastka uważa, że korzystne dla Polski decyzje 'mają tutaj pewne możliwości decyzji'.

Podobnie jest z 5-procentowym podatkiem importowym, zaproponowanym przez ustępujący rząd na przyszły rok w ramach zatykania spodziewanej dziury budżetowej.

'Umówiliśmy się, że gdy będziemy bliżej utworzenia nowego rządu, przyjedzie tutaj prawdopodobny minister finansów nowego rządu ze specjalistami, żeby o tym rozmawiać. Generalny stosunek Unii do podatku importowego jest negatywny, ale nie jest tak, że Unia nie przyjmuje argumentów' - powiedział Kwaśniewski.

Verheugen zastrzegł wprawdzie, że 'nie może publicznie komentować' zawartych w projekcie przyszłorocznego budżetu planów obłożenia na rok importu 5-procentowym podatkiem, ale dodał: 'Poczekam do dyskusji z nowym rządem'.

Polscy dyplomaci dają do zrozumienia, że Marek Belka może się pojawić w Brukseli już w najbliższych dniach.

Verheugen powiedział też polskim dziennikarzom po rozmowie z Kwaśniewskim, że jego zdaniem 'osobista rola prezydenta w polskiej polityce będzie teraz nawet ważniejsza niż była w przeszłości'.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)