Liga Polskich Rodzin będzie dążyła do likwidacji regionalnych biur w Brukseli. Biura takie utworzyły urzędy marszałkowskie 11 wójewództw.
Przebywający dziś w Katowicach Zygmunt Wrzodak, przewodniczący rady politycznej partii twierdzi, że na każde z biur wydawanych jest miesięcznie średnio 50 tysięcy złotych. Jego zdaniem utrzymywanie biur to pieniądze wyrzucane w błoto, tym bardziej że - jak twierdzi - w biurach tych zatrudniani są członkowie rodzin radnych sejmiku.
Z informacji Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach wynika, że roczny koszt utrzymania regionalnego biura w Brukseli to około 250 tysięcy złotych. Zadaniem biur jest bezpośrednie zbieranie informacji na temat projektów i funduszy dla regionów. Biura mają też reprezentować interesy wielu instytucji regionu.
Zdaniem Zygmunta Wrzodaka istnienie biur regionalnych jest wychodzeniem przed szereg w prowadzeniu polityki międzynarodowej. Jego zdaniem równie ważna jest współpraca gospodarcza ze Wschodem.
Zygmunt Wrzodak zapowiedział, że Liga Polskich Rodzin będzie stawiała warunek likwidacji biur w Brukseli ewentualnym koalicjantom w sejmikach.
