W Sejmie rozpoczęło się spotkanie klubu Socjaldemokracji Polskiej z prezydenckim kandydatem na premiera Markiem Belką.
Zdaniem szefowej klubu parlamentarnego SdPl Jolanty Banach, rząd który utworzy Marek Belka musi mieć stabilne zaplecze polityczne w Sejmie. Jeśli się to nie uda, należy rozpisać wcześniejsze wybory - uważa Jolanta Banach.
"Od Marka Belki chcemy usłyszeć przede wszystkim, jak ocenia na podstawie dotychczasowych rozmów możliwość stworzenia stabilnego zaplecza politycznego dla zadań, które chce realizować" - powiedziała przed spotkaniem z Belką Jolanta Banach. Posłanka dodała, że klub SdPl chce od samego Marka Belki usłyszeć, jaki program zamierza on realizować, gdy już uda mu się powołać rząd.
Według Jolanty Banach, istotna jest także ocena, jak długo będzie działał gabinet Marka Belki.
"To ważne, szczególnie w sytuacji, gdy scena polityczna jest tak bardzo rozchwiana" - powiedziała przewodnicząca klubu.
Jolanta Banach dodała, że Marek Belka musi mieć znacznie większe poparcie w Sejmie niż Józef Oleksy, którego w nocy powołano na marszałka Sejmu przewagą jednego głosu. Zdaniem Banach, nie może także dochodzić do nocnych uzgodnień za każdym razem, gdy rząd będzie podejmować kluczowe dla państwa decyzje. "Jeśli zatem rząd nie będzie miał stabilnej większości, potrzebne będą wcześniejsze wybory" - powiedziała Jolanta Banach.