Jak poinformował minister Hausner podstawą waloryzacji będzie - nie jak do tej pory - planowany, ale rzeczywisty wskaźnik inflacji. Świadczenia mają być waloryzowane co najmniej o jedną piątą wzrostu wynagrodzeń, a kwota bazowa będzie ustalana na podstawie rzeczywistego, przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku. Poza tym waloryzacja przeprowadzana byłaby w marcu, a nie jak obecnie w czerwcu. Według Hausnera, dzięki nowym zasadom system waloryzacji stanie się bardziej przejrzysty i bardziej sprawiedliwy. Nie będzie sytuacji, że w jednym roku waloryzacja będzie wysoka, a w następnym bardzo niska.
Minister Hausner poinformował, że w czerwcu najniższe emerytury i renty wzrosną tylko o dwa złote, przeciętnie o nieco ponad cztery złote.
Obecne zasady waloryzacji świadczeń, które powstały w 1996 roku za rządów koalicji SLD PSL uważane są zawiłe i niezrozumiałe