Nikt w Sejmie nie popiera pomysłu amnestii zgłoszonego przez "Samoobronę".
Propozycję krytykuje m.in. Platforma Obywatelska. Jej lider Jan Rokita był wnioskodawcą amnestii w 1989 roku.
Uważał wówczas , że tak jak 1918 roku należy uczcić odzyskanie przez Polskę Niepodległości.Teraz, zdaniem lidera PO, sytuacja jest zupełnie nieporównywalna i nie ma społecznej atmosfery by łagodzić kary dla przestepców. Rokita dodał, że kilkanaście lat temu nikt się nie spodziewał tak zorganizowanej i brutalnej przestępczości. Lider Platformy zauważył, że Andrzej Lepper jako osoba skazana za napad i pobicie jest osobą najmniej powołaną by zgłaszać propozycje amnestii.
Amnestii nie popiera także Liga Polskich Rodzin. Poseł Zygmunt Wrzodak podejrzewa, że "Samoobrona" liczy na tanią reklamę przed wyborami wśród niezbyt prawego elektoratu. Wrzodak porównał pomysł Andrzeja Leppera do więziennej kaszanki z dodatkiem salcesonu.
Według "Samobrony", amnestia miałaby być wielkim hołdem złożonym Ojcu Świętemu. Objęłaby na przykład osoby, które nie zapłaciły grzywny lub nie spłąciły kredytu. Lider partii Andrzej Lepper odpiera zarzuty, że amnestia miałaby chronić 11 osób z Samoobrony.